Gmina Czernice Borowe. Pięciolatek przejechany wałem rolniczym. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala

Pięciolatek z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala w Warszawie. Chłopiec dostał się pod wał rolniczy podczas prac polowych.

 

W poniedziałek, 2 maja w godzinach popołudniowych, na terenie gminy Czernice Borowe doszło do bardzo poważnego w skutkach wypadku na polu.

Jak poinformował nas Krzysztof Błaszczak, oficer prasowy przasnyskiej policji podczas prac polowych mężczyzna przejechał pięcioletniego chłopca wałem rolniczym. Dziecko natychmiast zostało przewiezione do ciechanowskiego szpitala.

– Lekarz dyżurny o zajściu poinformował policję, która przekazała sprawę do Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu. Ze względu na bardzo poważne obrażenia ciała, dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Warszawie – dodaje Błaszczak.

 

Komenda Powiatowa Policji w Przasnyszu przypomina, że praca w rolnictwie to bardzo ciężkie, a zarazem niebezpieczne zajęcie. „Wypadki przy pracy w rolnictwie zdarzają się częściej niż w innych działach gospodarki. Niestety, często dochodzi do wypadków, na skutek których osoby doznają różnych obrażeń, a nawet tracą życie” – informują policjanci.

„Podwórze gospodarstwa rolnego jest codziennym miejscem pracy rolnika, a jednocześnie to tu koncentrują się często zabawy dzieci i życie rodzinne. W trakcie zabawy często dochodzi do upadków z drabiny, pogryzienia przez zwierzęta, skaleczenia, oparzenia, porażenia prądem, zatrucia środkami ochrony roślin. Zdarza się również, że dzieci wchodzą na maszyny rolnicze. A to już krótka droga do nieszczęśliwego zdarzenia. Pamiętajmy, że prace polowe nie zwalniają nas od opieki nad dziećmi. Najmłodsi nie powinni pracować czy pomagać w okolicznościach, które mogą zagrażać ich życiu i zdrowiu. Chrońmy dzieci przed niebezpiecznymi zabawami przy maszynach rolniczych. Od naszej odpowiedzialności zależy życie innych” – czytamy.

 

Funkcjonariusze przypominają, że bardzo często zdarza się tak, że dzieci już w wieku przedszkolnym potrafią uruchamiać maszyny rolnicze. Są jednak zbyt małe, by móc prawidłowo ocenić niebezpieczeństwo, czy przewidzieć skutki takich poczynań.

„Nie zezwalajmy dzieciom na wykonywanie niebezpiecznych prac polowych i nie pozostawiajmy małych dzieci bez opieki dorosłych. Nie pozostawiajmy niebezpiecznych narzędzi w miejscach, gdzie mogą stanowić zagrożenie dla dziecka i pamiętajmy, że dziecku nie wolno przebywać w odległości mniejszej niż 50 m od pracującej maszyny rolniczej. Każdorazowe uruchomienie kombajnu czy ciągnika poprzedźmy sygnałem dźwiękowym i upewnijmy się, czy przypadkiem w sąsiedztwie pracującej maszyny nie przebywają osoby nieuprawnione, jak na przykład bawiące się dzieci”.

 

j.b.

 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Joz
Joz
1 rok temu

Na onecie jest rursus i talerzówka, to dopiero groza z Wałem (rurkowym)

Martynka
Martynka
1 rok temu

Niestety rolnictwo to nie tylko dopłaty do hektara. To bardzo ciężka, niebezpieczna i odpowiedzialna praca. Tylko w ,,Polszcze,, niedoceniana, ignorowana, wyszydzana, choć dzisiejsi rolnicy ze względu na takie potrzeby, są bardziej wyedukowani niż niejeden gryzipiórek z urzędu.