Foksik, Esmeralda, Reksio i Edi szukają nowego domu

Foksik, Alvaro, Esmeralda, Reksio i Edi – to tylko niektóre z czworonogów szukających własnego domu. Tymczasowo znajdują się w punkcie przetrzymań bezdomnych zwierząt przy ulicy Gdańskiej w Przasnyszu. Opiekują się nimi wolontariusze z grupy Podaj łapę.

 

Pieski przebywające w punkcie przetrzymań bezdomnych zwierząt przy ulicy Gdańskiej w Przasnyszu szukają domów na stałe. Poznajcie kilka z nich.

Foksik  – to młody piesek, który przez długi czas biegał w okolicach Lidla i stacji BP. Dobrzy ludzie rzucali mu jedzenie. Pies najwyraźniej czekał na swoich właścicieli, gdyż nie zmieniał miejsca pobytu. Często przemykał się ulica między samochodami. Został złapany i przywieziony do przechowalni. Wystraszony, schował się do budy, nie nawiązując znajomości z psim kolega. Dopiero po jakimś czasie, pachnące jedzenie i ciepły głos wolontariuszki Amelki, wybawił psa z budy. Powoli dał się zapiąć i wyszedł na pierwszy zapoznawczy spacerek. Foksik jest ostrożny i nieufny. Nie każdy może go zabrać na spacer. Jeżeli już jest poza boksem, to ładnie chodzi na smyczy. W boksie ustępuje innemu psu, chociaż w porze karmienia pilnujemy, by każdy pies miał swoją miskę. Foksik powoli oswaja się z człowiekiem. Próbuje zaufać, chociaż musiał wiele przejść. Znaleziony z obroża. Nikt go nie szukał pod Lidlem, ani teraz nie pyta o niego. Pies waży 10 kg, jest zaszczepiony i odrobaczony. Będzie wykastrowany.

 

Alvaro – to zdrowy  pies w średnim wieku. Przez cały poprzedni rok pojawiał się w różnych miejscach naszego miasta. Wiele osób dokarmiało psa na osiedlu Orlika, w okolicach szpitala czy  sądu. Szczególnie przypadł do serca pewnej starszej pani Ani, która codziennie czekała na niego z przygotowanym jedzeniem. Wielokrotnie próbowano złapać pieska. Niestety, zawsze uciekał, lecz powracał. Kiedy w końcu udało się złapać psa, okazało się, że to sympatyczny przyjazny i spokojny piesek. Od razu stał się ulubieńcem najmłodszych wolontariuszy, którzy chętnie z nim spacerują. Pies bardzo lubi dzieci. Chętnie bawi się  z nimi oraz daje się głaskać i przytulać. Waży  ok 20 kg. Jest odrobaczony i zaszczepiony. Będzie wykastrowany.

 

Reksio – malutki, wystraszony, potrzebujący spokoju i mnóstwa miłości.

 

Edi – chodząca kupa nieszczęścia.  Bardzo schorowany  staruszek szuka swojego właściciela. Została mu po nim tylko stara obroża. Pies zagłodzony, nogi mu się rozjeżdżają, nie ma siły, brak zębów, biegunka, gorączka. I to tylko na początek bez badań. A charakter ma cudowny. Spokojny, cichy, wcisnął się do małej  budy, pysk mu wystaje i tylko smutnie patrzy.

 

Osoby chętne by podjąć się adopcji psów mogą kontaktować się z wolontariuszami pod numerami 508 151 421 lub 664 327 936.

Warto dodać, że punkt poszukuje również chętnych do pomocy wolontariuszy.

 

esmeralda

 

ren

 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments