W czasie ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Chorzele, jej przewodniczący Michał Wiśnicki złożył do burmistrz Beaty Szczepankowskiej interpelację, w której pyta o nadzór nad firmą zajmującą się usuwaniem odpadów komunalnych.
Interpelacja to efekt zgłoszenia jednej mieszkanki Chorzel, która miała dwukrotnie zostać pominięta podczas odbioru śmieci segregowanych. „Mimo próby odwrócenia sytuacji, nie została, jak twierdzi, odpowiednio potraktowana ani przez samą firmę, ani też przez Urząd Miasta i Gminy Chorzele ”– napisał w interpelacji Michał Wiśnicki.
W załączonym piśmie mieszkanki czytamy, że firma Błysk Bis zajmująca się odbieraniem odpadów z terenu gminy Chorzele nie odebrała odpadów, a dokładnie tworzyw sztucznych 3 listopada.
„Odpady wystawiłam zgodnie z harmonogramem dzień wcześniej wieczorem, robię tak zawsze. Nadmienię, iż odpady są dobierane od ulicy Przechodniej. Mimo mojej interwencji telefonicznej w firmie i urzędzie miasta moja skarga nie została uwzględniona. Pracownik odpowiedział, że samochód na ulicy był, odpady odbierał, a ja ich po prostu nie wystawiłam. Tłumaczył, że wąska uliczka i nie ma możliwości nie zauważyć kosza. Mimo potwierdzenie świadków – sąsiadów, że odpady na ulicy stały rano” – napisała mieszkanka. Dodała także, że to nie pierwsza tego typu sytuacja. W przeszłości tak stało się również z odpadami bio. Wówczas jak twierdzi kobieta, tłumaczenie było takie same.
O powody tego, dlaczego zdarza się, że odpady nie są odbierane od mieszkańców zapytaliśmy firmę Błysk Bis.
– Zdarzają się przypadki losowe, które trudno przewidzieć. Czasem jest to awaria śmieciarki, a czasem auto jest już przepełnione, a z uwagi na porę dnia nie jesteśmy już w stanie podstawić kolejnego auta. W obu sytuacjach wysyłamy samochód kolejnego dnia rano, by odebrał odpady zostawione poprzedniego dnia – informuje nas firma Błysk Bis. Nasz rozmówca dodaje, że w takich sytuacjach najlepiej schować na noc odpady i wystawić je kolejnego dnia. Zapewnia, że będą odebrane.
ren
Ta firma to porażka! Zdarza się że nie przyjeżdżają po śmieci nawet kilka razy z rzedu. Co więcej gmina w ogóle nie reaguje na skargi, to samo w biurze w Makowie. Zawsze ten sam argument że pewnie śmieci były niewystawione albo nieposegregowane. W takim razie za co płacimy? Na pewno nie za odbiór odpadów!
Dobrze że u teściów w Zakociu odbierają regularnie
I znowu Wiśnicki,ten który jako jedyny nie udzielił votum zaufania P.Szczepankowskiej motywując to tym,że w na terenie miasta i gminy rodzi się za mało dzieci.Sam wzorem swoich kumpli z PiS posiada dwójkę.Przebiera nóżkami już od wielu lat,żeby zająć fotel Burmistrza.
Ten człowiek bardzo dobrze wpisał się w politykę swojej partii: niby miły, a zawiść aż po nim ścieka. Wszystko co robi, to robi na pokaz. Chyba Danuta dobrze napisała, że dybie na fotel burmistrza. Ciągle w kontrze do burmistrzowie, a nie słyszałem, aby coś chciał robić razem. Nawet po wyborach o ile dobrze pamiętam, nie rozmawiał z burmistrzem Chorzel tylko do starosty poleciał. Przez takich ludzi, to tylko kłótnie. Wstyd
Wredny mały człowiek.
Ale chyba za podniesieniem pensji zagłosował w końcu I radni za nic tyle sobie podnieśli bo burmistrz to przynajmniej działa jak żaden włodarz w tym powiecie Ale radni taką kasa za co ?
A wiesz ile teraz ma diety za nic nie robienie?
też możesz wziąć udział w wyborach do rady
Radny to osoba publiczna I chyba mamy prawo wiedzieć ile bierza za nic
samochody mają monitoring, niech ten cwany pracownik przedstawi nagranie z przejazdu na którym nie widać śmieci przy posesji
Tak najprawdziwsza prawda ,zgłaszasz problem do gminy a oni nic sobie z tego nie robią nie ma żadnego odzewu.Pewnie za mała jest obsada w Chorzelskiej gminie, po cztery pięć osób w pokojach !!!
Co do tego małego człowieka to jeszcze wszyscy chorzelacy się przekonają o jego
I znowu Ty Michaś.hmmm możesz ty je odbierać i pod Bank Limes do kosza wrzucać,wszędzie cię pełno gdzie jest spokój a jak coś tylko złego się dzieje to z dupą w tył uciekasz,no i pewno na Burmistrza będziesz startował ufff może cię nie wybiorą ufff co za typ.