Figa z makiem dla powiatu. Pływalnia w Przasnyszu bez pieniędzy. Kto dostał kasę od premiera?
Starostwo chciało wybudować w Przasnyszu krytą pływalnię z lodowiskiem i wnioskowało do rządu o 37 mln zł na ten cel. Niestety, nic z tego. W kręgach samorządowych krąży przekonanie, że środki były przyznawane jedynie samorządom, w których zasiadają włodarze z PiS, bądź w jakimś stopniu związani z politykami tej partii. Nie wykluczamy, że tak właśnie jest, ale w takiej sytuacji należy zadać pytanie: dlaczego (do licha!) powiat przasnyski nie dostał ani grosza?
Chodzi o ogromne pieniądze w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych, mające być kołem zamachowym gospodarki po koronakryzysie. Chrapkę na fundusze miał zarówno powiat przasnyski, jak i wszystkie gminy, ale nie można powiedzieć, że pożywimy się rządowym wsparciem.
Dla województwa mazowieckiego przeznaczono ponad miliard złotych, w tym prawie pół miliarda w ramach części wnioskowej. Rząd wiele razy tłumaczył, że pieniądze te pozwolą wyeliminować przepaść pomiędzy Polską A i Polską B. Niestety wsparcie z tego etapu trafi tylko do jednego przasnyskiego samorządu. Może powinniśmy się cieszyć, bo wygląda na to, że rządowi eksperci doszli do wniosku, iż jesteśmy już w grupie najbogatszych i pieniądze na rozwój Przasnysza i okolic są niepotrzebne, wszak jesteśmy krainą płynącą mlekiem, miodem i dostatkiem.
Kasa nie trafi do miasta Przasnysz
Pomoc na walkę z gospodarczymi skutkami ograniczeń, wprowadzonych podczas pandemii, nie trafi do miasta Przasnysz, które chciało uzyskać dofinansowanie na budowę paneli fotowoltaicznych na budynkach publicznych. Bezpośrednio po ogłoszeniu, oczekiwanych od ponad miesiąca, wyników naboru pojawił się komentarz wiceburmistrza naszego miasta.
– Niestety, Przasnysz nie otrzymał z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ani złotówki. Składaliśmy na fotowoltaikę na szkołach na kwotę 800 tys. złotych. Co ciekawe w budżecie Miasta zabezpieczyliśmy nawet 100 tys. złotych własnych środków jako wkład. Chcieliśmy osiągnąć efekt środowiskowy i oszczędnościowy. Bardzo nam przykro. Będziemy się starać pozyskać te pieniądze z innych źródeł – komentuje Łukasz Machałowski.
Rządowych pieniędzy nie zobaczą także Chorzele
Samorząd miasta i Gminy Chorzele złożył kilka wniosków dotyczących: inwestycji infrastrukturalnych, drogowych, sportowo-społecznych czy infrastruktury kanalizacyjnej. Łączna wartość złożonych wniosków to ponad 14 mln zł. Żaden z nich nie został zaakceptowany.
– Mimo złożenia dobrych i gotowych do realizacji wniosków przez Gminę Chorzele, na potrzebne mieszkańcom inwestycje nie dostaliśmy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, podobnie jak prawie wszystkie gminy z naszego powiatu, nawet złotówki na choćby jedną inwestycję. Niektóre samorządy spoza powiatu dostały zaś miliony na wiele projektów. To przykre i niesprawiedliwe – komentuje gmina Chorzele.
Gmina Krasne również z niczym
Gmina Krasne wnioskowała do rządu o pieniądze na bardzo ważną inwestycję. Chodziło o 3,5 mln zł na Stację Uzdatniania Wody i rozbudowę sieci wodociągowej w miejscowości Pęczki-Kozłowo. Gmina posiada wszelkie zgody i dokumenty, wykonano także odwierty, ale z Funduszu Ochrony Środowiska oraz urzędów marszałkowskiego i wojewódzkiego dostała odmowę dofinansowania tego zadania. Wniosek do rządowego programu był więc ostatnią deską ratunku, ale także i on nie uzyskał akceptacji. Gmina Krasne starała się również o 680 tys. zł na zadaszenie i remont pomieszczenia w budynku szkoły im. Marii Konopnickiej. Efekt ten sam, co w przypadku poprzednich – żaden.
Smakiem obszedł się powiat przasnyski
Starostwo chciało wybudować w Przasnyszu krytą pływalnię z lodowiskiem; na ten cel wnioskowało do rządu o 37 mln zł. Obiekt miał stanąć na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji i być namacalnym następcą basenu niewybudowanego przez byłego burmistrza, a obecnego wicestarostę – Waldemara Trochimiuka. Niestety, nic z tego.
W kręgach samorządowych krąży przekonanie, że środki były przyznawane jedynie samorządom, w których zasiadają włodarze z PiS, bądź w jakimś stopniu związani z politykami tej partii. Nie wykluczamy, że tak właśnie jest, ale w takiej sytuacji należy zadać pytanie: dlaczego powiat przasnyski nie dostał nic?
Tego nie wiemy, bo wszelkie oficjalne i nieoficjalne powiatowe źródła milczą w tej sprawie jak zaklęte.
Nie pożywił się również Ciechanów
Rząd odmówił wsparcia realizacji 7 inwestycji w Ciechanowie, którego władze wnioskowały m.in. o pieniądze na przedszkole, rewitalizację starego młyna oraz remonty ulic. Na komentarz prezydenta miasta nie trzeba było długo czekać. Jak zauważa Krzysztof Kosiński, rządowy fundusz jest finansowany poprzez zadłużenie się polskiego państwa na dziesiątki miliardów złotych. Niestety, Ciechanów, mimo 7 wniosków, nie dostanie nawet jednej złotówki.
– Wstępna analiza podziału publicznych pieniędzy wskazuje, że mieliśmy do czynienia z przyznawaniem ich według partyjnego klucza. Obecny rząd, niestety, nie widzi potrzeby finansowego wspierania inwestycji realizowanych w Ciechanowie, jak chociażby tak potrzebnej budowy nowego przedszkola. To przykre, bo przecież w okresie kampanii wyborczych politycy PiS pojawiali się w Ciechanowie i zachęcali do głosowania na nich, obiecywali też pieniądze. W przypadku tego programu nie było jasnych kryteriów oceny wniosków, nie było transparentnej procedury. Dlatego też w Urzędzie Miasta trwają obecnie uzgodnienia i analizy prawne, które prawdopodobnie będą skutkowały zgłoszeniem do prokuratury lub do Najwyższej Izby Kontroli wniosku o zbadanie nieprawidłowości i niejasności wokół tego funduszu – komentuje włodarz.
Krzynowłoga Mała ze wsparciem
Jakiekolwiek pieniądze z samorządowej tarczy antykryzysowej otrzymała tylko jedna gmina z terenu naszego powiatu. Wybrańcem okazała się Krzynowłoga Mała, która za rządowe pieniądze rozbuduje Stację Uzdatniania Wody oraz utworzy przedszkole z prawdziwego zdarzenia.
800 tys. zł popłynie na rozbudowę technologiczną oraz termomodernizację SUW w Krzynowłodze Małej. Inwestycja polega na zmianie pompowania wody do sieci gminnej z jednostopniowego na dwustopniowy poprzez Instalację zestawu hydroforowego, budowę zbiornika retencyjnego zewnętrznego, dostosowanie istniejącej instalacji technologicznej i automatyki do nowego trybu pracy SUW. Przewiduje się też wykonanie dachu, ocieplenie ścian zewnętrznych oraz instalację fotowoltaiczną. Ta bardzo potrzebna inwestycja być może wpłynie na zapewnienie ciągłości dostaw wody do wszystkich wsi gminy Krzynowłoga Mała, co dotychczas nie było wcale rzeczą oczywistą.
Przedmiotem kolejnej inwestycji, która zyskała rządowe wsparcie w wysokości 600 tys. zł, jest przebudowa i dostosowanie pomieszczeń na potrzeby przedszkola z zapleczem kuchennym przy Szkole w Krzynowłodze Małej. Inwestycja obejmuje przebudowę parteru szkoły oraz zakup wyposażenia. Umożliwi zapewnienie miejsc dla dzieci w wieku przedszkolnym oraz dożywianie dzieci i podopiecznych GOPS. Utworzenie przedszkola na terenach wiejskich zmniejszy wykluczenie społeczne oraz umożliwi zachowanie dystansu pomiędzy uczniami w dobie pandemii.
W okolicach Przasnysza kasa od rządu popłynie jeszcze:
W powiecie ciechanowskim – do Gruduska – 1 mln zł na przebudowę gminnej drogi do miejscowości Purzyce – Trojany oraz do gminy Regimin na budowę kanalizacji sanitarnej – 3,5 mln zł.
W powiecie mławskim – gmina Dzierzgowo dostanie 3 mln zł rozbudowę budynku szkoły w Dzierzgowie. Beneficjentem pomocy od rządu będzie też samorząd powiatowy w Mławie, do którego popłynie 3,8 mln zł na instalację fotowoltaiczną na budynkach publicznych.
W powiecie makowskim wsparcie w wysokości 3 mln zł popłynie do urzędu miasta w Makowie Maz. na budowę małej elektrowni wodnej. 0,5 mln zł trafi na termomodernizację szkoły w Młynarzach oraz 800 tys. na przebudowę 3 km drogi gminnej Gierwaty – Strzemieczne – Oleksy. Kwota 700 tys. zasili również budżet gminy Sypniewo na rozbudowę wodociągu.
Najhojniej i najliczniej zostały obdarowane gminy powiatu ostrołęckiego
Gmina Olszewo-Borki wybuduje Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów za 400 tys. zł oraz 100 przydomowych oczyszczalni ścieków za 800 tys. Do gminy Olszewo-Borki trafi także 2 mln na budowę 20 km sieci kanalizacyjnej.
600 tys. zł powędruje do gminy Troszyn na modernizację kotłowni gazowej, zasilającej budynki szkoły podstawowej oraz Centrum Kultury w Troszynie.
Gmina Czarnia dostanie 700 tys. na PSZOK oraz 1,5 mln zł na budowę Filii Gminnej Biblioteki Publicznej w Surowem. Inwestycja będzie pełniła funkcję nowoczesnego centrum dostępu do wiedzy, kultury oraz ośrodka życia społecznego. Podczas realizacji zadania zostaną przygotowane funkcjonalne pomieszczenia biblioteczne z przeznaczeniem na zbiory, obsługę różnych kategorii czytelników oraz miejsce organizowania wydarzeń kulturalno-społecznych.
Gmina Czerwin dostanie 1,5 mln zł na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej w Czerwinie.
2 mln zł powędruje do gminy Łyse na budowę i wyposażenie PSZOK. Łyse dostaną również 3 mln na rozbudowę wodociągu.
Taka sama suma popłynie do gminy Myszyniec na rozbudowę, modernizację oraz częściową przebudowę sieci wodociągowej i kanalizacji sanitarnej w aglomeracji Myszyniec.
Małgorzata Jabłońska
Albo mamy pecha albo nas ktoś tam mocno nie lubi.
Przecież naszego Starostę wszyscy kochają. Na fejsbuniu zdjęcia z Adrianem, Matołuszkiem, Becią Sz., Nawet Suskim i Sasinem. Więc jak mogli mu to zrobić? Widocznie za mało plakatów chłopaczyna rozkleił przed wyborami. Mało się nie posikał latając po mieście, a tu teraz taka niewdzięczność.
A jak to się przekłada? Nie tylko my mamy „pecha”. Po prostu 'kocyk’ się okazał króciutki.
Niestety za mało całował niektórych gdzieś
No i nici .. rząd nie dba o swoich wychodzi na to bo starostwo nic nie dostało
Na linie kolejowa dostaniemy 2.5 mld
Jasne. Będziesz miał linię kolejową…
Ot sukces,starczy na dokumentację?no może jeszcze na odcinek z Zegrza do Serocka
Na linię kolejową? A co, chcą nas bydlęcymi wagonami wywozić? Tylko w jakim kierunku?
Nie ma się co dziwić. Pewnie że na bzdety nikt pieniedzy nie da. Przez lata w Przasnyszu nabudowali sal sportowych a teraz jeszcze lodowisko. Kto z tego korzysta? Jakie to są koszty utrzymania? Samorządy zadłużone po uszy. I dalej nic nie kumają. Barany…
Vic w języku katalońskim oznacza ofiarę. Sale i lodowiska są dla ludzi. Niech z nich korzystają jak najczęściej. Rozumiem, ze ostatnie napisane przez Ciebie słowo jest Twoim podpisem i miało brzmieć BARAN (a nie barany) – idealne zwierze na ofiarę. Cóż za kamuflaż …
Jak napisałem wcześniej tak się potwierdziło :pieniądze do Przasnysza trafią jak się dwie niedziele do kupy zejdą i to palmowe,niezależnie od tego kto je będzie obiecywał bo prawda jest taka że większość tych bubków nawet nie wie gdzie leży Przasnysz nie mówiąc już o prawidłowej wymowie czy zapisie😡😠
To świadczy o „wysokiej” pozycji starosty w partii, z której list kandydował.
Pozycja Starosty jest baaardzo wysoka. Chłoptaś do wieszania banerów. A jak tsie podniecał, że w wyborach do sejmu dostał więcej głosów niż Szczepankowski. A że dostał tych głosów o połowę za mało, to już nie wspomniał. Ja tam mu się dziwię. No to niegłupi chłop, mógłby jakoś normalnie zarabiać na życie. Ale on wolał się podczepić pod tych cwaniaków i złodziejaszków.
rozwiewasz moje wątpliwości do końca. Jedna z Ciebie to debil… nawet mi Cię żal, że tak Ci szkoda kariery innych
Kariery? Chyba sobie żartujesz? Jakim wzorem dla mnie miałby być ten konformista? Czasami się zastanawiam, co on czuje rano, jak myjąc zerknie w lustro. Czy ma świadomość, w jaką kupę wdepnął? Czy ma świadomość, że ta jego partyjka to cwaniaki i złodziejaszki, nic więcej.
Pajac
Potwierdzam pajac. Zawsze się wypowiada
Zawsze z sensem, w przeciwieństwie do Ciebie. Potrafisz tylko obrażać. Xxxx – co to za nick. Dorzucę kilka dla z dedykacją dla Ciebie xxx xxxxx.
Coś więcej dodasz?
Żeś niesamowity frustrat?
Marek ma rację droga Daniu z fabryki Pisowskich trolli.
chciałbyś być na jego stanowisku… bardzo tu widać Twoją zawiść
Buuuaaahaaaa, nie rozśmieszaj mnie.
On w tej kupie (pis) już kiedyś był i ma doświadczenie w wygrzebywaniu się.
Zastanawiam się tylko czy jest on cynikiem czy nierozgarnięty idealistą wierzącym w te wszystkie PISowskie brednie. I tak źle i tak niedobrze.
A mi szczerze jest szkoda Starosty. Polityka to gówno.
Zgadzam się w kwestii oceny polityki, ale nie rozumiem słowa „szkoda”. Czyżby starosta nie wdepnął na własne życzenie? Może ktoś go więzi i zmusza?
A ja rozumiem. Oznacza empatię Jacka, któremu jest szkoda Starosty, że znalazł się w kłopotliwej sytuacji. Czego tu nie rozumieć.
Rządzący zapomnieli, ile % poparcia dostali tu w wyborach? Widać, że nadal uznają nas za ciemny lud, który wszystko łyka i potrzebny jest jedynie do oddania głosu w wyborach. Nigdy nie oddam głosu na populistów.
Czy ktoś mi wyjaśni do kogo należy eprzasnysz.pl? Starosta jest tam przedstawiany jak jakiś prorok – zbawiciel Przasnysza. Niestety przerost formy nad treścią, dużo PR a mało treści. Człowiek wydmuszka?
Jak to do kogo? Do pani Bożeny Bieńkowskiej, żony starosty.
Teraz wszystko jasne. Stąd ta propaganda sukcesów starosty, o fotkach nie wspomnę. Czy jemu tak po ludzku nie jest wstyd? Więcej skromności Panie starosto. Proszę dać ludziom szansę na pochwalenie Pana za „wielkie czyny”, a eprzasnysz niech zacznie sprawiedliwie ważyć tematy. Takiemu staroście nie jest potrzebna tuba propagandowa. Chyba się nie mylę.