Dzikie zwierzęta zagrożeniem na drogach
Jesień, to okres wzmożonej migracji dzikich zwierząt. Często dochodzi do sytuacji, gdy najczęściej nocą wyskakują z lasu na jezdnie, niejednokrotnie wprost przed jadące pojazdy. Zderzenie, szczególnie pojazdu osobowego z dzikim zwierzęciem, np. łosiem może mieć tragiczne skutki.
W ciągu kilku ostatnich dni, na Mazowszu kierujący pojazdami poinformowali o trzech przypadkach zderzenia ze zwierzęciem. Zdarzenia te prawie zawsze maja miejsce na odcinkach dróg prowadzących przez lasy, w porze wieczorowo nocnej, na drogach gdzie nie ma żadnego oświetlenia.
Do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia doszło w niedzielę wieczorem na krajowej „siódemce” miejscowości Dobrut, w powiecie szydłowieckim przebiegający przez jezdnię duży łoś został najechany przez osobowego renault, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z małymi dziećmi. Uderzenie w zwierzę spowodowało obrażenia głowy u kierującego oraz poważne uszkodzenia pojazdu.
Z kolei ubiegłej nocy w powiecie żyrardowskim miały miejsce dwa tego typu zdarzenia.
W miejscowości Tartak, łoś przebiegający na drugą część lasu wbiegł wprost pod nadjeżdżające audi. Kolejne zdarzenie miało miejsce w miejscowości Wiskitki. Tym razem zwierzę zderzyło się z tzw. tirem. W tych zdarzeniach ludzie nie ucierpieli, jednak we wszystkich trzech zwierzęta zostały zabite. „Sprawcą „ tych zdarzeń za każdym razem był łoś wyskakujący z lasu na jezdnię. Jednak kierujący pojazdami jadąc drogami, które prowadzą przez kompleksy leśne powinni brać pod uwagę, że zwłaszcza nocą mogą się spotkać z taką sytuacją i przewidzieć ją. Podróżując samochodem koniecznie należy zwracać uwagę na oznakowanie drogi i szczególną ostrożność zachować w miejscach oznaczonych ostrzegawczym znakiem drogowym — A18B — „dzikie zwierzęta”. Widząc ten znak, najlepiej jest po prostu zwolnić.
Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu