
Dwór w Szczukach, z którym związana była Maria Skłodowska-Curie, wciąż czeka na swoją szansę
90 lat temu, dokładnie 4 lipca 1934 r. zmarła Maria Skłodowska – Curie, znana na całym świecie polska uczona, dwukrotna laureatka Nagrody Nobla. My postanowiliśmy przy tej okazji sprawdzić, czy coś dzieje się w sprawie ratowania bezcennego dworu w Szczukach.
Maria Skłodowska-Curie to wielka postać ostatniego stulecia, wybitna fizyczka i chemiczka, która dwukrotnie otrzymała nagrodę Nobla. Po raz pierwszy w 1903 – z fizyki, wraz z mężem Pierre’em Curie i z Henrim Becquerelem, za badania nad odkrytym przez Becquerela zjawiskiem promieniotwórczości. Po raz drugi została nagrodzona w 1911 – z chemii za odkrycie polonu i radu, wydzielenie czystego radu i badanie właściwości chemicznych pierwiastków promieniotwórczych. Była pierwszą kobietą, która otrzymała tę nagrodę i to podwójnie.
Maria Skłodowska-Curie jest osobą powszechnie znaną na świecie, nawet w odległych nam zakątkach. W wielu krajach (np. w Japonii i Korei Południowej) uczą się o niej dzieci w szkołach, jako o wielkiej kobiecie będącej przykładem i wzorem, która zapisała się w sposób szczególny nie tylko w historii nauki, ale i dla upodmiotowienia i emancypacji kobiet na całym świecie.
W Polsce miejsc autentycznie związanych z noblistką jest niewiele. Pamiątkę po wybitnej Polce niewątpliwie stanowi, położony nieopodal Przasnysza dwór w Szczukach – miejsce, które pozostawiło znaczący ślad w jej biografii.
W Szczukach, u ziemiańskiej rodziny Żórawskich, Maria Skłodowska-Curie spędziła 3,5 roku swojej młodości. Była tam guwernantką dzieci Żórawskich, co było dla niej jednym ze sposobów na zarobienie pieniędzy na dalszą edukację, a w wolnych chwilach także nauczycielką dzieci z okolicznych wiosek.
Pobyt ten miał jednak również inny wymiar, który odcisnął się na jej życiu osobistym. Podczas pobytu w Szczukach, Maria zakochała się w Kazimierzu Żórawskim, synu dzierżawcy majątku. Ich miłość była głęboka i szczera, jednak ze względu na różnice społeczne między nimi, nie została zaakceptowana przez rodzinę Żórawskich. Przyszła noblistka i jej ukochany musieli się rozstać, co było dla Marii bolesnym doświadczeniem. Ta nieszczęśliwa miłość pozostawiła trwały ślad w jej życiu, jednak nie zatrzymała jej w dążeniu do naukowych osiągnięć.
Nadzieja na ratowanie majątku, który jest w stanie opłakanym, pojawiła w 2020 roku. Wówczas Konserwator Zabytków przekazał 100 tys. zł na opracowanie pierwszego etapu prac projektowych.
Bardzo optymistyczna wiadomość przyszła w październiku 2021 roku. Wówczas bowiem zainteresowanie dworkiem pojawiło się na szczeblu krajowym. Pomiędzy Ministerstwem Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu a Krajowym Ośrodkiem Wspierania Rolnictwa zostało zawarte porozumienie, które dotyczyło ochrony polskiego dziedzictwa. W czasie spotkania padła konkretna deklaracja – Spotkamy się we wsi Szczuki na północnym Mazowszu, aby podjąć pierwsze działanie w ramach porozumienia. Znajdujący się tam dwór – jedyny, z którym związana była Maria Skłodowska-Curie – zostanie odnowiony jako pierwszy – powiedziała ówczesna wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, Generalna Konserwator Zabytków prof. IH PAN Magdalena Gawin.
Ponieważ od tego czasu minęło kilka lat, zapytaliśmy podmioty, które wówczas podpisały się pod porozumieniem, o przyszłość dworu w Szczukach.
– Stadnina Koni Krasne Sp. z o.o. podjęła działania mające na celu remont zabytkowego dworku we wsi Szczuki i w roku 2020 uzyskała dotację Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w wysokości 97 600 zł na opracowanie dokumentacji projektowej Etap 1 na Zabytkowy Dwór w Szczukach. Sporządzono projekt budowlany, który został zatwierdzony przez konserwatora zabytków – przekazał Tomasz Pawelec, p.o. zastępcy dyrektora biura generalnego KOWR.
– W 2023 r. Spółka SK Krasne złożyła wniosek do Mazowieckiego Konserwatora Zabytków na kontynuację prac inwestycyjnych przy zabytkowym Dworku w Szczukach i pozyskała środki w wysokości 90 000 zł. W bieżącym roku Zarząd Spółki zamierza zlecić przeprowadzenie prac zabezpieczających zabytkową strukturę obiektu w postaci remontu dachu – usłyszeliśmy w odpowiedzi.
Do sprawy odniosło się także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
– Dwór w Szczukach jest objęty ochroną zabytków. W 1983 r. został wpisany do rejestru zabytków województwa mazowieckiego. W rejestrze tym znajduje się również teren parku podworskiego, w którym położony jest budynek. W październiku 2021 roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, gospodarujący Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa, zawarły porozumienie dotyczące spójnych działań na rzecz ochrony budynku. Możliwość podjęcia działań przez organ konserwatorski ograniczyło jednak rozpoczęte przez Wojewodę Mazowieckiego postępowanie wyjaśniające dotyczące stanu własności zabytku – usłyszeliśmy.
Cieszy zatem, że coś dzieje się w celu zabezpieczenia dworku przed popadnięciem w kompletną ruinę. Smuci, że zbyt mało i zbyt powoli.
ren
Niestety. Niestety z naszego powiatu pochodzą najznakomitsi przedstawiciele naszego Narodu. SW Stanisław Kostka. Zygmunt Krasiński. Jak widać są też ślady bytności Marii Skłodowskiej-Curie. Mamy się czym chwalić. Ale Niestety, bo zachowanie dzisiejszych przedstawicieli i zwykłych mieszkańców ma się nijak do tych wielkich postaci. Wystarczy popatrzeć jak wygląda powiat co się dzieje zwłaszcza po nocy w mieście iitd itp
Takim jesteśmy narodem, że nie potrafimy doceniać mądrych ludzi, dopóki żyją. Po śmierci holdy w postaci muzeów i renowacji starych chałup, które generują ogromne koszty, nie są potrzebne ani im, ani nikomu z mlodych( poza garstką oszołomów ani tych, którzy na tym robią interesy)
Ta stara chałupa to jeden z najpiękniejszych dworków w okolicy tylko zdewastowany przez podobnych … Którzy pojęcia nie mają o pięknie. Nie wiem czemu jest tak niskie poczucie piękna i wartości w architekturze w skutek czego dziś business się same szkarady … A wszystko co piękne jest stare tylko i wyłącznie. Jedz człowieku gdzie kołowrotek .. do Warszawy na Śląsk. Tam takich ,, chałup ,, są dziesiątki pięknych i remontowanych w każdym zapyziałym miasteczku. Nie tak jak u nas ! Kto to robi za czyje pieniądze? Niemieckie ? W skutek czego wyremontowano tak tysiące pałaców i kamienic . U nas… Czytaj więcej »
Zygmunt Krasiński to nie z naszego powiatu
A z którego 😉
Urodził się i zmarł w Paryżu, w Polsce przebywał niewiele, trochę w Warszawie i trochę w Opinogórze.
Urodził się i zmarł w Paryżu. W Polsce mieszkał krótko, a najbliżej nas – w Opinogórze czyli w powiecie ciechanowskim
😆😁😉 może poczytajcie więcej o rodzie Krasińskich de Krasne ? O pałacu w Krasnym itd itp
Pisałeś o Zygmuncie Krasińskim a nie i rodzie Krasińskich.
Mnie dziwi uwielbienie dla byłych możnowładców, którzy ciemiężyli miejscowy lud a dobra i pieniądze wywozili za granicę, no tam żyli.
Dużo rzeczy nie wiesz nie jesteś świadom , pewnie nie wiesz skąd pochodzisz tak jak większość z ,, tutejszych,, nie rozumiesz co to znaczy, jakie ma znaczenie, wg ciebie Krasiński był Francuzem powinien uważać się za Francuza pisać po francusku bo przecież tam się urodził bądź wychował. Nie. Dla szlachty najważniejszą rzeczą było pielęgnowanie pamięci o tym skąd pochodzą pieczętowanie się pochodzeniem co za tym idzie tym kim byli. Nie wiesz nic o tym ludziach nazywając ich możnowładcami co za tym idzie skąd sam pogodzisz. A powinneś się tego nauczyć w szkole podstawowej. Była to szlachta , mógłbyś ich nazwać… Czytaj więcej »
Nie masz wiedzy człowieku żadnej a przy tym jesteś pyszny i zadufany. Sięgnij po książki
sorry ale takich 'artystokratów’ mieliśmy na pęczki, podwójnych obywatelstw którzy jak było źle to pierwsi sprdli do pałaców we Francji czy Prusach a poddani parobkowie albo szli na wojenkę o 'naszą i waszą’ albo na Sybir albo dalej zap… na ich majątki
Dobrze, że są Janusze co wiedzą.
Opiniogóra, ale i tak niedługo tam przebywał.
Nie sądzę, aby Skłodowska, gdyby żyła, chciała być wspominana w miejscu, gdzie ją odtrącono, uznano za kogoś niegodnego aby być żoną syna tych ziemian. Wolałaby zapewne, aby ten dwór zniknął bezpowrotnie z powierzchni ziemi
Idź ryby łowić w stawie póki nie zniknął bezpowrotnie.
Sam idź, może od przyrody nauczysz się zasad dobrego zachowania
Brutalna prawda, że jest coś na rzeczy w tym co napisał Twój przedmówca. Skłodowska w Polsce nie była doceniana, non stop deprecjonowano jej osiągnięcia. Tylko dlatego że była kobietą. Czytałem kiedyś jej biografię, o Polsce i Polakach nie miała zbyt dobrego zdania…
Biografia zależy od tego kto ją pisał, ja też nie mam zbyt pochlebnego zdanie o ,, tutejszych ,, Ty pewnie też nie. … Złodziejstwo , warcholstwo , głupota , niszczenie wszystkiego itd itp
jakiej Polsce? w tym czasie Polski NIE było. W Prusach czy Cesarstwie Austro-Wegier? czy może Kraju Przywiślańskim w Imperium Rosyjskim? gdzie masz Polskę i polskie suwerenne powtórzę SUWERENNE władze?
Kurcze nawet nie wiedziałem o tej części życia Marci Skłodowskiej. W Polsce program willa plus pójdzie na remont dworku celebryty szwagra ministra lub znajomego biskupa a nie naszej noblistki
Sądzę, że ona nie chciałaby o tych latach życia pamiętać. Była pomiotłem, guwernantką, w oczach państwa służącą, która nie była godna ich syna.
Szczuki to niechlubna część naszej historii. Dowodzi, że człowiek mądry i pracowity nic w tym kraju nie znaczy. Musiała wyjechać za granicę, wziąć za męża Francuza, mieć z nim dzieci i tam została doceniona. Jej prochy już dawno umieszczono w Panteonie w Paryżu.
Zastanawiam się, czy mamy wogole prawo uważać, że jesteśmy jej rodakami.
przypominam ze w tym czasie Francja była krajem suwerennym i rządzili tam Francuzi. tu był kraj Nadwiślański i Imperium Rosyjskie a rządzili Rosjanie (o słowiańskich nazwiskach jak Berg, Rohne czy Beckendorf), oraz nizej zrusycifikowani Polacy i żydzi….
To samo z Żeromskim w Szermierzu i Biegasem w Koziczynie.