Do Rady Miasta i Gminy Chorzele wpłynęła petycja od mieszkańca dotycząca poprawy dostępności komunikacyjnej. Chodzi o dojazd do przystanku kolejowego PKP.
25 lipca do Urzędu Miasta i Gminy Chorzele wpłynęła petycja skierowana do władz i Rady Miejskiej. Dotyczy ona „braku działań, które miałyby wpłynąć na poprawę dostępności komunikacyjnej dla mieszkańców Chorzel”.
– Pomimo wielu lat oczekiwań, wciąż nie zrealizowano żadnych konkretnych kroków w tym kierunku. Problem jest szczególnie widoczny w przypadku dojazdu do dworca kolejowego, gdzie podróż busem z centrum Chorzel trwa zdecydowanie zbyt długo, co znacząco obniża komfort i efektywność podróży – czytamy w petycji.
Osoba zgłaszająca problem sugeruje również sposoby jego rozwiązania:
- Utworzenie tymczasowego przystanku kolejowego przy ulicy Zarębskiej: Wnoszę o utworzenie tymczasowego przystanku kolejowego na bocznicy kolejowej przy ulicy Zarębskiej. Przystanek ten, znajdujący się bliżej centrum miejscowości, zwiększyłby dostępność kolei dla mieszkańców, co w konsekwencji spowodowałoby wzrost liczby pasażerów korzystających z usług kolejowych.
- Przeniesienie ruchu pasażerskiego ze starej stacji: Jednocześnie proponuję, aby stara stacja nie była używana do postojów pasażerskich. Dzięki temu ruch pasażerski mógłby być bardziej skoncentrowany na nowym, tymczasowym przystanku, co ułatwi mieszkańcom dostęp do kolei.
- Testowe wznowienie połączeń kolejowych: Sugeruję, aby po wykonaniu niezbędnych prac budowlanych, przystanek został uruchomiony testowo. Przystanek powinien zostać wykonany na zlecenie gminy przez zarządcę bocznicy, prawdopodobnie powiat.
- Przedłużenie jednej pary pociągów lotniskowych: Proponuję, aby jedna para pociągów lotniskowych, kursujących do Szyman Lotnisko, została przedłużona do Chorzel. W ten sposób, przy niewielkich kosztach, możliwe byłoby przywrócenie dalszych bezpośrednich połączeń kolejowych z i do Olsztyna dla mieszkańców Chorzel.
– Temat poruszany w petycji i zawiadomieniach pojawiał się w korespondencji urzędowej od kilku lat – sięga ona aż 2018 roku. My zderzyliśmy się z tymi twierdzeniami po raz pierwszy i dopiero teraz sprawa stała się nam znana – mówi nam Michał Wiśnicki, wiceburmistrz Miasta i Gminy Chorzele.
Urząd próbuje nawiązać kontakt z wnioskodawcą, żeby wspólnie przedyskutować tezy zawarte w petycji i pismach, które trafiały do samorządu.
– Szczególnie ważny staje się dla nas temat przeniesienia przystanku kolejowego bliżej samego miasta Chorzele, z wykorzystaniem bocznicy kolejowej. To byłaby operacja wymagająca uzgodnień z wieloma podmiotami, ale bardzo bliska naszemu sposobowi myślenia. Dlatego jeszcze w sierpniu mamy nadzieję na pierwsze spotkanie poświęcone tej tematyce – dodaje włodarz.
Samorząd myśli także o zaproszeniu władz samorządowych i przedstawicieli spółek kolejowych.
– Zobaczymy, co z tego wyniknie, ale o takiej możliwości z pewnością warto rozmawiać. Nie zrobi się tego na już, ale na pewno warto to rozważyć na poważnie – dodaje.
j.b.
W dupach się Wam przewraca w tych Chorzelach 🤣🤣🤣
Zaraz będą chcieli aby tam Pendolino się zatrzymywało…
Albo będą chcieli żeby w rikszach ich wozić. O ile dobre kojarze to jest busik wygodny z klimatyzacja który dowozi i przywiozi na dworzec pkp
Przasnyszakom żal dupę ściska.
Kiedy u Was staruje kosmodrom z polibudy 👍
Dziwne tłumaczenie. Jak się pojawiał 6 lat temu temat, jak 6 lat temu to można bylo tylko marzyc o kolei, a tu mowa o szczegółach, to jak 6 lat temu? Kolej głównie dzięki zabiegom Szczepankowskich ruszyła nie dawno, to jak temat był 6 lat temu?