Przy okazji podejmowanych na dzisiejszej sesji uchwał dotyczących Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych głos zabrał radny Bogdan Ćwiek. – To ważny temat, bo problem istnieje. Alkohol powoduje rozterki, dylematy, bardzo trudne sytuacje, a często tragedie – mówił i dopytywał w jaki sposób program przekłada się na życie codzienne.
Korzystając z okazji spytał burmistrza również o to, czy jest możliwość, by tegoroczne święto miasta odbywało się bez alkoholu.
– Czy Dni Przasnysza będą sponsorowane przez firmy alkoholowe i czy będzie alkohol, czy go nie będzie? Dodał także, że osobiście życzyłby sobie, żeby impreza odbyła się bez napojów z procentami, i że pamięta imprezę miejską, kiedy alkoholu nie było.
– Odpowiem twierdząco, bo rzeczywiście jest tak, że miasto sprzedaje tzw. usługi gastronomiczne, bo tak to się nazywa i tam jest alkohol. Podtrzymamy tę tradycję, chociaż wiem, że panu radnemu niekoniecznie się to podoba – mówił burmistrz Łukasz Chrostowski.
– Jednak mimo wszystko wydaje mi się, że w kontekście eventów miejskich w wydawaniu koncesji, patrzymy na to, czy alkohol spożywany jest „z głową”. Nie słyszałem żeby samorządy decydowały się, podczas takich wydarzeń jak święta miejskie, by totalnie zakazać sprzedaży alkoholu. Pewnie to ma więcej zwolenników, niż przeciwników – kontynuował.
– Trzeba pamiętać, że alkohol sprzedawany w tych punktach, jest dużo mniej procentowy niż piwo które można kupić w sklepie, a rozmawiamy tylko o piwie – zakończył.
ren
Jak zwykle Pan radny zabłysnął 😉
rozwadniają piwo?
Biznes musi się kręcić
Znaczy się włodarze przyznają, że są przychylni piwnym oszustom. Ja proponuję podawać lemoniadę z miętą, bezpieczniej będzie.
I nawet normalnie człowiek nie może się kulturalnie pobawić, bo zawsze w takich miejscach dookoła pełno pato-sebixów z browarem w łapie i ciężarna karyną obok. I zaraz znajdzie się jakiś hojrak co nagle sobie przypomni, że sebie wisi strzała w pysk, a karyna z brzuchem będzie ich rozdzielać.
I co z tego że nie będzie pieska!pójdzie dalej mordę zachlać.
W dobie wojny, szalejącej inflacji nie wiem czy dni przasnysza sa uzasadniona impreza. Moze warto sie zastanowic nad ta kwestia…
Wszystko jest dla ludzi Trzeba mieć rozum I umiar Żaden brak alkoholu na imprezie nic nie zmieni bo przywioza z sobą lub kupią na bpku
Ale przynajmniej nie będzie na to odgórnego przyzwolenia. Jakby się trafi naeebany to powinien zostać wyproszony z imprezy.
Może lepiej te pieniądze zainwestować w inny sposób? Jestem pewna, że są inne ważniejsze inwestycje w naszym mieście 🙂
No tak, patrząc na to wszystko bez alkoholu zabawić się nie da.