
– Mam 33 lata i jestem mamą 9-letniego syna Gabrysia. Cały mój świat się zawalił po usłyszeniu diagnozy – chłoniak Hodgkina (ziarnica złośliwa) – tymi słowami pani Iwona rozpoczyna opowieść o ciężkiej chorobie, która ją dotknęła.
Jest to choroba nowotworowa układu chłonnego, która charakteryzuje się obecnością olbrzymich nowotworowych komórek Reed – Sternberga oraz komórek dużych Hodgkina.
– Wszystkie marzenia i plany w jednym momencie legły w gruzach i nigdy nie przypuszczałam, że znajdę się w takiej sytuacji, tym bardziej jest mi bardzo niezręcznie prosić państwa o wsparcie finansowe. Czeka mnie długie i kosztowne leczenie, a każda symboliczna złotówka pozwoli mi pokryć koszty leczenia i rehabilitacji, dzięki czemu szybciej będę mogła powrócić do zdrowia – przekazuje i prosi o pomoc.
Leczenie pani Iwony można wesprzeć za pośrednictwem portalu Pomagam.pl
ren
To straszne co panią spotkało, ale wstyd dla rządzących aby osoby chore musiały same walczyć o pieniądze na leczenie