Dementujemy plotki. Sala konferencyjna w starostwie zostaje bez zmian.
Przed nami długo wyczekiwane otwarcie Centrum Aktywizacji Biznesu, które odbędzie się 31 stycznia. Jest to inwestycja przez wielu zwana rozbudową budynku starostwa. Jednak im bliżej radosnej uroczystości, tym mnożą się plotki i wątpliwości.
Na pracowników oraz Radę Gminy Przasnysz padł niepokój związany z dostępnością sali konferencyjnej w starym budynku mieszczącym się przy ulicy św. Stanisława Kostki. Przez wiele ostatnich lat salę konferencyjną zgodnie dzieliły oba samorządy. Stary budynek stanowi bowiem współwłasność powiatu i gminy, która jest właścicielem 1/3 obiektu.
Od dwóch tygodni cały urząd aż huczy od plotek. Podobno starostwo, po otwarciu nowego budynku zamierza korzystać z sali konferencyjnej tam powstałej, a los dotychczasowej, w starym budynku ma być niepewny. Mówi się, że „stara” sala konferencyjna ma zostać przebudowana i mają tam powstać trzy gabinety dla urzędników, a to oznacza kłopoty z miejscem, w którym odbywają się gminne sesje.
W związku z mnożącymi się wątpliwościami i niepokojem zwróciliśmy się do starosty Krzysztofa Bieńkowskiego, referując problem i prosząc o szybką odpowiedź. Nadeszła niezwłocznie: – Nie jest to prawda. Dotychczasowa sala konferencyjna zostaje bez zmian — odparł starosta.
To chyba oznacza, że plotkę możemy uznać za zdementowaną.
Gdyby pracownicy zarządzanej przeze mnie organizacji zamiast pracą zajmowali się rozsiewaniem plotek, to zebrałbym wszystkich do kupy i powiedział co p tym myślę. No ale nasz Starosta woli uzewnętrzniać się z tym w lokalnej gazecie.
Jak dla mnie to trochę dziwne. No ale widocznie taki ma styl zarządzania.
Proszę czytać ze zrozumieniem, to nie Starosta poleciał do lokalnej gazety tylko było na odwrót. A na plotki nikt nie ma wpływu poza tym pierwszym puszczającym ją w obieg i dalej same się rozwijają.