Dariusz Nożyński Mistrzem Polski w biegu 6-godzinnym!
W sobotę 23 kwietnia na Stadionie Śląskim rozegrano po raz trzeci, a w randze Mistrzostw Polski po raz pierwszy, zawody w biegu 6-godzinnym. Impreza nosiła nazwę „6 godzin pełnej mocy” i wzięli w niej udział najlepsi zawodnicy z Polski, jak i zagraniczne gwiazdy biegów ultra. Zwyciężył przasnyszanin Dariusz Nożyński.
– Bieg „6 Godzin Pełnej Mocy” odbył się już po raz trzeci. W skrócie – zawody polegają na tym, że zawodnicy biegają po stadionie przez 6 godzin. Wygrywa ten, kto przebiegnie najdłuższy dystans. Miałem to szczęście, że wygrałem wszystkie 3 edycje i w każdej ustanawiałem rekord życiowy – mówi nam Dariusz Nożyński.
Tegoroczna impreza pod patronatem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki odbyła się na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Spośród ponad 100 zgłoszonych polskich zawodników, kolegium biegu wybrało finałową pięćdziesiątkę. W Chorzowie pojawili się czołowi polscy biegacze ultra, a także zawodnicy z Austrii, Serbii, Rumunii, Belgii, Ukrainy i Czech.
– W tym roku była mocna międzynarodowa obsada, a zatem jechałem tam z nadzieją na zaciętą rywalizację. Głównym celem było oczywiście zdobycie nowego rekordu życiowego. Dodatkowo w tym roku zawody były rozegrane w randze Mistrzostw Polski, a wygrany miał zostać historycznym, bo pierwszym medalistą biegu 6-godzinnego – komentuje nasz rozmówca.
– Od początku biegu postanowiłem biec swoim tempem bez oglądania się na innych. Wynik który chciałem poprawić to 93 kilometry. To przekłada się na średnie tempo 3’52”/km. Do przebiegnięcia miałem ponad 2 maratony po przynajmniej 2 godziny 43 minuty każdy – opowiada i dodaje, że trudy w tak długim biegu pojawiają się zawsze.
– Byłem na to przygotowany. Podczas biegu pokonałem 237,5 okrążeń na stadionie. W zasadzie od początku biegu bez przerwy kogoś dublowałem, a to nieco ułatwiało zadanie. Całość dystansu przebiegłem bez większych kryzysów uzyskując 95 kilometrów i 4 metry, co daje średnią prędkość 3’47”/km (15,8km/h). Wynik ten jest nowym rekordem Polski w biegu 6H. Po drodze uzyskałem także 6. wynik w historii światowego biegania na dystansie 50 mil (5:00:31).
Impreza na najwyższym poziomie
– To była impreza na najwyższym poziomie z certyfikatem SILVER LABEL IAU. Organizator – Paweł Żuk, znany ultramaratończyk z każdym rokiem pozyskuje nowych sponsorów i zwiększa rangę i poziom tej imprezy. Dzięki takim osobom i sponsorom my zawodnicy możemy w komfortowych warunkach mierzyć się z własnymi słabościami – komentuje Dariusz Nożyński i dziękuje: Szczególnie moim trenerom z Przasnysza Dariuszowi Durczyńskiemu, Andrzejowi Czaplickiemu i Lechowi Smolińskiemu. To tych trzech panów zaraziło mnie bieganiem kiedy jeszcze to nie było w ogóle popularne. Miałem to szczęście, że trafiliśmy na siebie i dzięki temu jestem tu gdzie jestem i cieszę się z sukcesów – stwierdza.
Dodajmy, że do tej pory rekord Polski na bieżni wynosił 92,188 km i należał do Tomasza Chawawko. Jednak rekord Polski w biegu 6h (asfalt) należał do przasnyszanina. – Pobiłem go biegnąc po drodze na 100 km w sierpniu 2021 i wynosił 92,946 km. Zatem teraz pobiłem jeden i drugi – wyjaśnia.
ren
Gratulujemy
Gratulacje
Gratulacje