Czytelnik: Czy montaż progów zwalniających w Krzynowłodze Małej był konieczny?

W ostatnim czasie w Krzynowłodze Małej na ul. Przasnyskiej i Kościelnej powstały tzw. wyniesione przejścia dla pieszych. Inwestycja, zrealizowana przez Powiat Przasnyski w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, nie wszystkim przypadła do gustu.

W Krzynowłodze Małej na ul. Przasnyskiej i Kościelnej powstały dwa tzw. wyniesione przejścia dla pieszych. Przejście tego typu pełni rolę progu zwalniającego i zmusza kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Aby bezpiecznie przejechać, konieczne jest zredukowanie prędkości, dzięki czemu pieszy zyskuje więcej czasu do przejścia.

Inwestycja nie wszystkim mieszkańcom przypadła do gustu. – Czy te dwa progi były konieczne, czy jest możliwość ich usunięcia? – pyta czytelnik.

– Nie wiem na jakiej podstawie zapadła decyzja, by je zainstalować, zwłaszcza ten na ul. Kościelnej. Średnio dwa razy w tygodniu ktoś uszkadza misę olejową lub maszyny rolnicze – pisze do naszej redakcji i dodaje, że podobne zdanie ma większość mieszkańców.

Starostwo Powiatowe usuwać świeżo wybudowanych przejść nie zamierza, gdyż widzi ich zasadność. Na wykonanie inwestycji, w ramach której poszerzono również nawierzchnie chodników na dojściach do przejść dla pieszych, wykonano oznakowanie pionowe i poziome (grubowarstwowe) i oświetlenie LED pozyskano dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości 214 551,67 zł.

– Zadanie zrealizowano w celu poprawy bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, szczególnie z uwagi na fakt, że na jednym z przejść doszło wcześniej do potrącenia pieszego. W chwili obecnej dzięki spowolnieniu ruchu pojazdów mechanicznych i poprawie oświetlenia, piesi mogą czuć się bezpieczniej. Wyniesienia przejść dla pieszych są łagodne i jeżeli kierujący pojazdem zachowa prędkość dopuszczalną w okolicach przejść, nie ma takiej możliwości aby uszkodzić pojazd, ani tym bardziej maszynę rolniczą – odpowiada Starostwo Powiatowe. Według informacji urzędników, mieszkańcy Krzynowłogi Małej są zadowoleni, przyznając, że „nareszcie skończyła się szaleńcza jazda osobówek i ciężarówek”.

O zdanie na temat inwestycji, zapytaliśmy również wójta Krzynowłogi Małej, Jerzego Humięckiego.

– Ja osobiście uważam, że ten próg na ulicy Przasnyskiej to jest bardzo dobry pomysł. Nie ma nawet o czym dyskutować, bo to naprawdę zwiększa bezpieczeństwo, zwłaszcza, że większość kierowców przez Krzynowłogę jedzie dość szybko, nie patrząc na przepisy. Na Kościelnej ruch jest już mniejszy, ale też raczej można się do tego przyzwyczaić. Z punktu widzenia kierowcy, niewątpliwie jest to jakaś niedogodność i pewnie było kilka przypadków uszkodzeń aut u kierowców, którzy jechali dość szybko i wyniesienia nie zauważyli, ale mimo wszystko życie ludzkie, bezpieczeństwo jest ważniejsze. Myślę, że minie trochę czasu i wszyscy się do tego przyzwyczają. Podobnie przecież było w Lesznie. A te pasy już spełniają swoją rolę, bo widać, że ludzie jeżdżą przez Krzynowłogę Małą wolniej – stwierdza.

A co wy sądzicie o takich rozwiązaniach?

ren