Czy powiat i miasto wybudują obwodnicę Przasnysza?
Kwestia budowy obwodnicy Przasnysza budzi emocje od lat i wielu z nas widzi konieczność jej powstania. Droga krajowa biegnąca przez centrum Przasnysza to prawdziwe utrapienie. Nasze miasto jest przecięte na pół rzeką transportu tranzytowego, boryka się z korkami, hałasem, smogiem i dużą liczbą wypadków. Problem dostrzegły nowe władze powiatu, które zwróciły się do urzędu miasta z prośbą o udzielenie dotacji na budowę obwodnicy.
Jak wspomnieliśmy, dyskusja na temat konieczności wyprowadzenia ruchu tranzytowego z centrum Przasnysza trwa od dawna. O wcześniejszych losach budowy obwodnicy obszernie pisaliśmy m.in. tu: Obwodnica Przasnysza. Czy jest potrzebna?
Przypomnijmy, że w 2015 roku na tzw. przasnyskim przejściu przez DK 57 odnotowano średni ruch wynoszący 8 988 pojazdów na dobę, z czego ponad 1 000 było samochodami ciężarowymi. Oznacza to, że przez centrum Przasnysza rocznie (przed czterema laty) przewijało się ponad 3 miliony pojazdów. Najnowsze dane poznamy dopiero w przyszłym roku, ale naiwne byłoby twierdzenie, że natężenie ruchu uległo zmniejszeniu. Nikt nie ma bowiem wątpliwości, że problem narasta i staje się coraz bardziej palący. Dostrzegł go starosta Krzysztof Bieńkowski, który zwrócił się do burmistrza Łukasza Chrostowskiego z propozycją budowy obwodnicy wspólnymi siłami.
Jak wynika z pisma starosty, obwodnica miałaby omijać Przasnysz od strony północno-zachodniej
„W związku z planowaną przez Powiat Przasnyski inwestycją pn. Budowa drogi powiatowej (obwodnica Przasnysza) od dróg wojewódzkich nr 544 i 617 do terenów przasnyskiej strefy gospodarczej etap I” zwracamy się do Pana o potwierdzenie, czy Miasto Przasnysz wesprze finansowo realizację inwestycji, która w znacznej mierze przyczyni się do zmniejszenia ruchu tranzytowego przez centrum Przasnysza” – czytamy w piśmie starosty.
Jak wynika z dalszej lektury, pierwszy etap inwestycji obejmowałby swoim zakresem budowę drogi powiatowej, która od strony północno-zachodniej pełniłaby jednocześnie funkcję obwodnicy Przasnysza. Ze wstępnych kalkulacji kosztowych wynika, że budowa drogi z wykupem gruntów oraz mostem przez rzekę Węgierkę kosztowałaby ok. 40 mln zł. Powiat na realizację tego zadania planuje złożyć wniosek w ramach Funduszu Dróg Samorządowych, a w celu realizacji przedsięwzięcia należy wykupić ok. 5 ha pasa drogowego.
Koszt budowy obwodnicy powiat oszacował na 40 milionów, miasto miałoby wyasygnować 1/8 tej kwoty
„Biorąc pod uwagę koszty, jakie należy ponieść przy realizacji inwestycji, proponujemy, aby kwota dotacji ze strony Miasta Przasnysz wyniosła 5 mln zł. Środki te pozwolą wykupić grunty pod budowę planowej drogi” – zaproponował starosta, prosząc o szybką odpowiedź.
Burmistrz do propozycji odniósł się błyskawicznie. W odpowiedzi czytamy: „Miasto Przasnysz, podobnie jak i Powiat Przasnyski, widzi konieczność budowy takiej obwodnicy. Zdecydowanie taka inwestycja przyczyni się do zmniejszenia ruchu tranzytowego przez centrum Przasnysza, a także zwiększy bezpieczeństwo na drogach publicznych. O potrzebie budowy takiego zamierzenia informowałem jeszcze przed objęciem funkcji Burmistrza Przasnysza” – odpowiedział Łukasz Chrostowski.
W 2019 r. wsparcie nie jest możliwe
Jak dodał, przychylnie podchodzi do wsparcia Powiatu Przasnyskiego i deklaruje współpracę w tym zakresie. „Niemniej zaangażowanie takich środków finansowych z budżetu Miasta Przasnysz, wymaga uprzedniego planowania, stąd też szybka odpowiedź w formie deklaracji nie będzie możliwa. Uwzględnienie w budżecie kwoty 5 milionów zł w trakcie roku budżetowego, gdzie realizuje się uprzednio zaplanowane zadania własne, w tym roku ogranicza takie wsparcie. Nie wyklucza jednak wsparcia w latach następnych” – odparł Łukasz Chrostowski.
Burmistrz wyjaśnił ponadto, że zaangażowanie takiej kwoty wymaga nie tylko zgody Rady Miejskiej, ale również zmian dotyczących inwestycji, polegających na budowie krytego basenu w Przasnyszu. Przypomniał ponadto, że uprzednio przygotowany kosztorys inwestorski wskazywał na koszty budowy pływalni wynoszące 21 mln 438 tys. 010 zł.
Burmistrz deklaruje pomoc w latach kolejnych
„Niezależnie jednak od powyższego, pismo Pana Starosty przedłożę Wysokiej Radzie, w celu zapoznania się. Ponadto deklaruję swój udział w realizacji inwestycji pn. Budowa drogi powiatowej (obwodnica Przasnysza) od dróg wojewódzkich nr 544 i 617 do terenów przasnyskiej strefy gospodarczej etap I, deklaruję także pomoc Miasta w tym zakresie” – czytamy w odpowiedzi burmistrza.
Przebudowa drogi wojewódzkiej 544 odsunie się jednak w czasie, ponieważ w sierpniowej uchwale budżetowej powiatu dokonano zmniejszenia dochodów i wydatków w wysokości przekraczającej 17 milionów złotych na przebudowę drogi wojewódzkiej 544 Mława – Przasnysz – Ostrołęka oraz rozbudowę DW 614 Chorzele – Krukowo – Myszyniec. Realizację zadań przeniesiono na lata następne.
Jedna z najważniejszych potrzeb
Piłka pozostaje jednak w grze i wciąż jest nadzieja na budowę miejskiej obwodnicy. Liczymy, że władze samorządowe połączą w tej sprawie siły, a temat zostanie poddany pod szeroką dyskusję radnych już podczas prac nad kształtem przyszłorocznych budżetów, które rozpoczną się jesienią. Wyprowadzenie tranzytu z Przasnysza jest bowiem jedną z naszych najpilniejszych potrzeb.
M. Jabłońska
Jednej rzeczy nie rozumiem. Zamiast usiąść przy jednym stole i porozmawiać jak ludzie, to będą sobie teraz pisma wysyłać.
A poza tym skoro nareszcie przasnyski cyka sobie fotki z Morawieckim i ministrami, to mógłby chyba wydreptać w GDDKiA budowę tej drogi. Przecież to droga krajowa jest. To dlaczego niby powiat ma budować z miastem.
I chyba już czas przestać myśleć o obwodnicy do strefy gospodarczej. Rolkarze mogą dojechać tam samochodem istniejącymi drogami.
Czy ktoś mógłby dokładnie wyjaśnić gdzie miała by ta obwodnica przebiegać?
Tego sam starosta nie wie.
Brawo, takiego starosty nam było potrzeba już dawno!
Jakbyś mi wymienił jego choć 3 dokonania, to byłbym wdzięczny..
Zaznaczam od razu, że lans na Facebooku i rodzinnej stronie się nie liczą.
Poza tym nie wiem, jak w pełni świadoma osoba może sobie robić zdjęcia z Danutą Holecką. Tak obrzydliwej manipulantki to w telewizji nie było nawet za czasow stanu wojennego…
Panie Marku lans i dbanie starosty o własny tyłek !!!!!!!!!!