Czterdziestu strażaków przez ponad 5 godzin walczyło z pożarem w Dobrzankowie
Wczoraj około godz. 18.30 do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu wpłynęło zgłoszenie o pożarze w miejscowości Dobrzankowo. Na miejsce zadysponowano 9 zastępów straży pożarnej.
Po przybyciu na miejsce pierwszych jednostek ochrony przeciwpożarowej murowany budynek obory był już całkowicie objęty pożarem. Dodatkowe niebezpieczeństwo stwarzała znajdująca się na dachu instalacja fotowoltaiczna oraz stojący w pobliżu pełny zbiornik z gazem propan-butan.
Jak poinformował nas kpt. Piotr Kuligowski, rzecznik komendanta powiatowego PSP w Przasnyszu strażacy zabezpieczyli również sąsiadujące budynki, czyli budynek mieszkalny, stodołę oraz zewnętrzną butlę z gazem propan – butan służącą do zasilania domostwa. W międzyczasie z obory ewakuowano bydło.
– Niestety, dwóch sztuk nie udało się uratować, zostały w budynku. Zabezpieczono natomiast przyległą wiatę, gdzie znajdowało się jeszcze 14 sztuk bydła – dodaje Kuligowski.
Na miejscu pracowało 40 strażaków, a działania gaśnicze trwały ponad 5 godzin. Oprócz obory uszkodzeniu na skutek bardzo wysokiej temperatury uległa podbitka, elewacja oraz okna budynku mieszkalnego, a także samochód osobowy.
j.b.
Policja mogła zorganizować objazd .57 była nieprzejezdna
A ty tylko o sobie myślisz
Ja tylko uczęszczam ta drogą?
Krowy powinny chodzić po łąkach tak każe natura ale ssak zwany człowiekiem zgotował zwierzętom piekło
Kobieto co ty pi……sz aż się czytać nie chce, a jak te twoje ssaki dzieci w samochodzie na słońcu zostawiają to jest ok też powinni wypuścić lus pas do lasu niech się nie męczą tak??
Dzielni chłopcy