Wiosna to okres wzmożonych prac polowych we wszystkich gospodarstwach. Pogoda jest różna – deszcz, przymrozki. Na polach jest błoto, rozrzucony obornik. Na drodze po przejeździe ciągnika pozostaje długi, brudny ślad. Czy rolnik może zostać ukarany za zanieczyszczenie drogi?
– Jeśli gospodarz porusza się drogą polną, to nie ma problemu. Ale jeśli błoto, czy inne zanieczyszczenia takie jak słoma czy obornik zostają na drodze publicznej to już trzeba liczyć się z konsekwencjami. Zabrudzenie drogi równa się wykroczenie. Artykuł 91 kodeksu wykroczeń mówi jasno: Kto zanieczyszcza drogę publiczną lub na tej drodze pozostawia pojazd lub inny przedmiot albo zwierzę w okolicznościach, w których może to spowodować niebezpieczeństwo lub stanowić utrudnienie w ruchu drogowym, podlega karze grzywny do 1500 złotych albo karze nagany – mówi kom. Damian Wroczyński z KPP w Wyszkowie.
Przepis ten ma na celu ochronę porządku na drodze publicznej. Służy ochronie bezpieczeństwa ruchu. Obiektywnie trzeba stwierdzić, że pozostawienie na drodze obornika czy dużej ilości błota spadającego z kół może powodować zagrożenie.
Przejazd drogą publiczną sprzętem rolniczym może spowodować również uszkodzenie pobocza, zwłaszcza gdy jest nieutwardzone. Można za to również zostać ukaranym karą grzywny lub nagany (art. 99 § 1 pkt 2 kodeksu wykroczeń).
Nieuważne korzystanie z drogi publicznej w trakcie prac polowych może nieść za sobą znacznie poważniejsze konsekwencje.
– Trzeba pamiętać, że w przypadku, gdy zabrudzenie drogi doprowadzi do wypadku drogowego może wchodzić w grę odpowiedzialność z kodeksu karnego. Tutaj kary są już znacznie wyższe. Mówi o tym art. 177 § 1 kodeksu karnego – Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.Jeśli wskutek wypadku ktoś zginie lub dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu karą jest pozbawienie wolności od 6 miesięcy do lat 8 – dodaje kom. Damian Wroczyński.
Pamiętajmy, że przejazd drogami maszynami rolniczymi, powinien iść w parze z rozwagą.
Maja takie poważne sprzęty to moga kupic i szczotkę do ciągnika . Na budowach dróg potrafią jeździć cały czas i sprzątać
Możemy nie ma problemu ale czemu jak wy kierowcy mówię ogólnie, żeby nie było, wyrzucacie śmieci na nasze pola i nikt za to nie odpowiada a my musimy zbierać butelki, plastiki i inne śmieci bo wy wielcy panowie jadąc mają w dupie wszystko, macie prawo nas ukarać za błoto i obornik, ale my wam za śmieci nic nie możemy zrobić. Zastanówcie się nad tym, my tylko wywozimi ziemię i obornik naturalne rzeczy, a wy śmieci, postawcie się w naszej sytuacji, chcemy naturanie dbać o ziemie a wy macie problemy. Kiedyś była żwirowa droga i nikomu nie przeszkadzało to teraz kawałek… Czytaj więcej »
Aha, czyli skoro mi jakiś burak rzuca butelki na pole to ja mogę zasr*ć kilkaset metrów drogi obornikiem?
No gratuluję Rolniku myślenia.
Zasr*c to możesz sobie kibelek i nie bądź tak negatywny, nie robimy tego specjalnie by wam kierowcom utrudnić życie, taka mamy pracę i rolę, też korzystam z dróg i płacimy podatki, oczekujemy tylko zrozumienia.
Ja też płacę podatki (zapewne wyższe niż przeciętny rolnik) i przez głowę nie przyszłoby mi żeby zrobić kupę na chodniku.
Nie mówię, że ktoś robi to specjalnie. Ale chyba można ten sprzęt ogarnąć przed wyjazdem na drogę. To nie tylko kwestia estetyki i zapachu. To jest po prostu niebezpieczne!
W Zakociu też brudza droge, ale bede pilnował i zgłaszał służbom
Niemieckie służby szybko by nauczyły porządku ale w polandii nikt nie chce się tym zajmować
Polska to takie niestety kartonowe Państwo.