fot. YT
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Chorzele dwoje radnych zwróciło uwagę na bolączki mieszkańców gminy związane z gospodarką odpadami. Chodzi o częstotliwość odbioru szkła i problem odpadów poremontowych.
Ostatnia sesja Rady Miasta i Gminy Chorzele stała się okazją dla radnych, by zwrócić uwagę na problemy mieszkańców z gospodarowaniem odpadami. Radny Radosław Zakrzewski zauważył, że częstotliwość wywozu szkła na terenie gminy jest bardzo mała, co prowadzi do gromadzenia się tego rodzaju odpadu wokół kosza.
– Wielu mieszkańców zwraca się do mnie z prośbą o zwiększenie częstotliwości wywożenia szkła. To się odbywa bardzo rzadko. Czasami raz na dwa miesiące – mówił radny.
Drugi temat, poruszył radny Krzysztof Milewski. Interesował go asortyment śmieci, jakie mogą być wywożone do chorzelskiego PSZOK-u.
– PSZOK powstał po to, aby ludzie różnego rodzaju śmieci, na przykład tych dużogabarytowych, nie wywozili do lasów, czy też innych miejsc, w których one leżeć nie powinny. Tymczasem będąc na PSZOKU zauważyłem, że niektóre śmieci nie są tam przyjmowane. Nie można oddawać np. papy. Ktoś robi remont i musi gdzieś te śmieci wywieźć, a okazuje się, że niestety nie można tego oddać – mówił.
Zwrócił uwagę na to, że jeśli PSZOK nie będzie przyjmował tych śmieci, to efekt będzie taki, że trafią one do lasu i spowodują zanieczyszczenie środowiska. – Niektórzy ludzie podjeżdżają i odjeżdżają z kwitkiem. Co mają z tym robić? – pytał.
Zgłoszone w czasie sesji sprawy związane z gospodarką odpadami komunalnymi, trafią do urzędu, który ma je rozstrzygnąć. W momencie pojawienia się odpowiedzi, poinformujemy o nich.
j.b.
To samo jest z oponami większych rozmiarów, nikt tego nie chce przyjąć, po co płacić tyle pieniędzy za osobę na śmieci skoro są jeszcze wymagania że tego nie bierzemy.
A potem widac segregacje u ludzi, na te które trafiają do rowu obok pszoku oraz te w pszoku… Wstyd, porażka
Opony większych rozmiarów, od aut innych niż osobowe nie są odpadem komunalnych. Opony np. rolnicze są odpadem pochodzącym z działalności i należy je zagospodarowywać tak, jak to robią osoby prowadzoce firmy. Opłata, którą wnosi się do Gminy za gospodarowanie odpadami, odnosi się wyłącznie do odpadów komunalnych, które pochodzą z bytowania człowieka, a nie z działalności gospodarczej. Gospodarstwo rolne jest swego rodzaju działalnością gospodarczą. Każdy chciałby prowadzić firmę i nie ponosić z tego tytułu kosztów. Dlaczego mieszkańcy, którzy nie prowadzą gospodarstwa mieliby płacić za zagospodarowanie np. opon rolniczych?
„Wywieść” to można lud z ziemi egipskiej. A śmieci – wywieźć.
Ten PSZOK to jest tragedia. Prawie nic nie chcą odebrać. Limity wagi odpadów na gospodarstwo są śmieszne. Lepszym rozwiązaniem było by pobierać niewielka dodatkową opłatę za nadmiar śmieci niż żeby ludzie wyrzucali je do lasu lub co gorsza palili nimi w piecach. Uważam że dawne rozwiązanie z wysypiskiem śmieci które działało za cmentarzem było 100 razy lepsze.
A sam limit 4 opon na gospodarstwo domowe to kompletna porażka gdzie dziś jest parę samochodów w jednej rodzinie