fot.ilustracyjna
Chciała robić zdjęcia, a może co najwyżej posolić zupę. Internetowi oszuści nie próżnują
Wyobraź sobie to uczucie: zamawiasz wymarzony aparat fotograficzny, już widzisz w głowie te perfekcyjne zdjęcia, które nim zrobisz. Czekasz z ekscytacją na paczkę, odbierasz ją, otwierasz… a tam? Kilogram soli kuchennej. I to bez aparatu w zestawie. Brzmi jak kiepski żart? Niestety, to historia z życia wzięta.
Pewna kobieta padła ofiarą internetowego oszusta. Na popularnym portalu ogłoszeniowym znalazła atrakcyjną ofertę aparatu fotograficznego. Cena była dobra, sprzedawca wydawał się wiarygodny. Przesyłka przyszła, kobieta zapłaciła przy odbiorze i… zamiast nowego sprzętu dostała podstawowy składnik każdej kuchni.
– Niestety po otwarciu przesyłki okazało się, że zamiast aparatu w paczce znajduje się kilogram soli kuchennej. Kobieta straciła w ten sposób kilkaset złotych – przekazała asp. Magda Sakowska, oficer prasowa KPP w Ciechanowie.
Historia z solą zamiast aparatu to przestroga dla wszystkich internetowych łowców okazji. Czasem lepiej dwa razy sprawdzić sprzedawcę, niż później z rozczarowaniem patrzeć na paczkę pełną czegoś, czego absolutnie się nie zamawiało.
aś
To i tak dobrze że nie została się z niczym , bez soli w domu to jak bez ręki. Można by powiedzieć że za aparat zapłaciła słono. Ta okazja kosztowała by ją taniej w sklepie z paragonem i gwarancjią.
Bardzo mnie ubawił ten komentarz. Jesteś solą ziemi, tej ziemi. xD„Prawość ludzi uczciwych ich prowadzi, a przewrotność wiarołomnych ich gubi.”(Prz 11,3).
Dziękuję za zⒶbawienie.
Pozdro i z Bogiem
To pewnie był aparat, luszczanka 😀,dlatego słono kosztował. Ten sprzedający, to nie zły aparat,dzięki niemu będą mogli gospodarze chlebem i solą witać gości w domu. A luszczany obiektyw znów sprzeda się pokryjomu.
Minusują te żarty prawdziwe smutasy albo ci, którzy jak internetowi zdziercy sprzedają złudzenia, a dostarczają sól. ‘Po owocach ich poznacie’ (Mt 7,16) – i niestety, są tacy, którzy zawsze chcą zyskać kosztem innych, myśląc, że spryt usprawiedliwia chciwość.
Ale czyż nie jest napisane: ‘Pan brzydzi się fałszywą wagą, a upodobanie ma w uczciwej mierze’ (Prz 11,1)? Zdziercy, lichwiarze i wszyscy, którzy oszukują państwo, bliźnich dla zysku, powinni pamiętać, że pieniądz jest ulotny, a rachunek przyjdzie wtedy, gdy najmniej się tego spodziewają.
Nie ma okazji na OLX. Jeśli już musisz to dostawa za pobraniem z rozpakowaniem przy kurierze i tylko przez platformę. Bardzo wygodna i bezpieczna opcja to zamówienie ze strony elektromarketu z odbiorem w sklepie lub domu. Tylko te duże nie jakieś krzaki. Ceny przy takim zakupie są często lepsze.