Cena za „talerzyk” na przyjęciu komunijnym. Zapytaliśmy przasnyskich rodziców i restauratorów o koszty

Lada chwila rusza sezon komunijny. Rodzice, którzy zdecydowali się na wyprawienie dzieciom przyjęcia w lokalu, muszą liczyć się z wydatkami. Sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za przysłowiowy „talerzyk” w różnych restauracjach w powiecie przasnyskim.

 

Sezon pierwszokomunijny zbliża się wielkimi krokami. Koszty organizacji przyjęcia oraz całej uroczystości z roku na rok rosną. O wydatkach rozmawiamy z rodzicami i restauratorami.

– Koszt ubrania dla chłopca, czy też dziewczynki to kwota od 300 do nawet 1000 złotych. Ja kupiłam albę używaną. Zapłaciłam za nią 70 złotych. Do tego buty, wianek, rękawiczki, a także narzutka. To koszt około 400 złotych. Po mszy świętej dziecko trzeba przebrać. W moim przypadku to sukienka za 150 złotych, ale wiem z rozmów z innymi matkami, że potrafią szyć kreacje za ponad 500 złotych – opowiada Magdalena, mieszkanka Przasnysza.

Coraz więcej rodziców decyduje się na wynajęcie sali w lokalu gastronomicznym. Takie rozwiązanie może nie jest najtańsze, ale niewątpliwie wygodne, gdyż rodzice nie muszą martwić się o przygotowywanie potraw, czy miejsca dla gości. Koszt przyjęcia zależy oczywiście od ilości gości. Zazwyczaj to 20 do 40 osób.

– Zdarza nam się organizować komunie święte, na których jest od 50 do 70 osób. Można powiedzieć, że to są takie małe wesela. Terminy w lokalu są zajęte na dwa lata z góry – informuje Sylwia Borkowska z Zajazdu Sebory. Dodaje, że koszt talerzyka to kwota od 180 do 220 złotych. Rodzice nie mają wielkich wymagań jeśli, chodzi o menu restauracyjne, ale pojawiają się animacje, ścianki do zdjęć.

W Zajeździe Staropolskim cena za przyjęcie to kwota około 200 złotych „za talerzyk”. Terminy w tym lokalu są już dawno zarezerwowane. – Ludzie stawiają na prostotę i tradycyjne menu. Zazwyczaj są to kotlety schabowe, czy też de volaille, a dla dzieci zamawiane są nuggetsy – informują nasi rozmówcy.

W Brzozowym Zakątku cena wygląda podobnie, czyli 200 złotych od osoby. – Staramy się, aby nasze menu było atrakcyjne dla klienta. Zapewniamy dekoracje sali oraz stołów, animacje, dmuchańce oraz ścianki do zdjęć. Wszystko co chcieliby rodzice – słyszymy.

Reasumując, rodzice, którzy zapraszają na komunię świętą około 20 osób muszą liczyć się z wydatkiem około 5 do 6 tys. złotych. – Dla rodziców skorzystanie z oferty gastronomicznej jest wygodniejsze. Nie muszą myśleć o wielu rzeczach. Przychodzą do lokalu i mają wszystko przygotowane – dodają właściciele Brzozowego Zakątka.

 

j.b.

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jezus Chrystus
Jezus Chrystus
1 miesiąc temu

Coraz trudniej odróżnić Komunię od wesela – i coraz trudniej nie zauważyć, że gdzieś po drodze gubi się sens. Dzień, który miał być duchowym świętem, staje się pokazem statusu, dekoracji i wysokości „talerzyka”. A przecież Eucharystia to nie nagroda za biały garniturek, ale symbolem najwyższej miłości – ofiary samego Jezusa dla ludzi, nawet tych najmniejszych, najmniej zasłużonych. Bez tej miłości w sercu – do Boga i do bliźniego – ten symbol staje się pusty. Można wziąć chlebek, można wypowiedzieć słowa, można zrobić piękne zdjęcia… ale jeśli nosimy w sobie pogardę, zazdrość czy nienawiść, to mijamy się z tym, co naprawdę… Czytaj więcej »

Karol
Karol
1 miesiąc temu
odpowiada  Jezus Chrystus

Po raz pierwszy popieram to co piszesz to jest prawda postaw się zastaw się ,a nie to żeby przeżyć pięknie z dzieckiem ten wspaniały i piękny dzień rodzice poglupieli

Jezus Chrystus
Jezus Chrystus
1 miesiąc temu
odpowiada  Karol

Dziękuję, ale skoro pierwszy raz się zgadzasz, to znaczy, że reszty moich komentarzy nie czytasz sercem. Bo każdy z nich jest w duchu Eucharystii – o miłości, prawdzie, prostocie i wspólnocie, nie o pokazie i zadęciu.

Pozdro i z Bogiem 🕊️