Biskupi z Płocka odpowiadają na zarzuty o „nieetyczne zachowanie” i „wystawne życie”
Na stronie Diecezji Płockiej ukazał się oficjalny komunikat, podpisany przez biskupa Piotra Liberę i biskupa Mirosława Milewskiego, dotyczący doniesień medialnych zarzucających duchownym z Płocka między innymi wystawne życie.
Biskupi oświadczają, że „żaden z tych zarzutów nie jest prawdziwy. To pomówienia, z którymi nie można dyskutować merytorycznie. Przypisuje nam się postępki nieprawdziwe i dyskredytujące nas”.
„Jest nam przykro, że takie oczerniające publikacje mogą wśród wiernych świeckich i duchownych powodować niepokój i zamęt” – dodają w dalszej części oświadczenia.
Chodzi o publikację Newsweeka z 30 października br. „Biskup pojechał do Anglii „szlifować język”. Zamiast na plebanii – zamieszkał w kawalerce z korepetytorką”. Autor zarzuca płockim biskupom nieetyczne zachowanie podczas wyjazdu do Anglii i korzystanie z życia w formie „cygara, pieniądze, Służba Bezpieczeństwa”.
Treść oświadczenia poniżej.
Jeżeli korepetytorka się zgodziła to czemu nie. Przecież to zdrowi mężczyżni. Nie oni pierwsi i ostatni.
Jeżeli zgodzili się na życie w celibacie to łamanie zasad moralne nie jest, więc jakie mają prawo, aby uczyć innych jak żyć ?
Ich sumienie.
Tłuste, rozpustne węgorze. W Boga wierzę, ale nie w tą mafię.
Gdyby to o Żydach napisali to zaraz byłby sąd z urzędu .
Kler się sam unicestwi 😅
A później się dziwią że ludzie odwracaja się od kościoła
Z czapy tworzą newsy bez związku z rzeczywistością żeby się książka dobrze sprzedała.
Ja zablokowałem ren szmatławiec na poziomie rutera .. i kilka innych szczujni.