
Biegacze z powiatu przasnyskiego na 44. Maratonie Warszawskim i X Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hrubieszowie
W miniony weekend reprezentanci Stowarzyszenia „Jednorożec robi co może” i KS „Przaśnik Przasnysz” wzięli udział w 44. Maratonie Warszawskim oraz X Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hrubieszowie.
Jednym z biegaczy był Robert Sadowski, członek stowarzyszenia „Jednorożec robi co może”, który wraz z Martą Smolińską z Klubu Sportowego „Przaśnik Przasnysz” wystartował w Maratonie Warszawskim poprawiając swój wynik o 8 minut.
– Miałem odpowiedzieć, że po trudach przygotowań samo przebiegnięcie maratonu to tylko wisienka na torcie. Ale aż tak dobrze nie było. Wynik z poprzedniego 42 km wprawdzie udało się poprawić o kilka minut, ale dużym wysiłkiem. Poza tym już tylko same plusy. Atmosfera fajna przed startem i na trasie. Pogoda dobra, chłodno, niewielki wiatr i dużo słońca – opowiada swoje wrażenia Sadowski.
Kolejnych dwóch reprezentantów „Jednorożców”, Zbigniew i Paweł Tyrka wzięło udział w X Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hrubieszowie. Pobiegli na dystansie 1963 metrów.
– Uplasowali się w połowie stawki na 130 uczestników. Sam bieg, atmosferę i organizację oceniają bardzo dobrze. I nawet udało im się zaprosić do wspólnego zdjęcia burmistrz Hrubieszowa, Martę Majewską, która razem z innymi brała udział w zawodach. Wiadomo, że przykład idzie z góry – dodaje stowarzyszenie.
j.b.