Będzie kolejny remont studzienek na ul. Rolniczej w Przasnyszu
Na tapetę wraca feler studzienek kanalizacji deszczowej na ul. Rolniczej, które podczas budowy ulicy posadowiono dokładnie w torze jazdy samochodowych kół, co prowadzi do ich osiadania i wymusza kolejne remonty. Tym razem problem wybrzmiał za sprawą radnego Arkadiusza Chmielika, który zwrócił uwagę na uciążliwości, z którymi borykają się kierowcy i okoliczni mieszkańcy, uskarżający się na wstrząsy i hałas.
Budowa ulicy Rolniczej w Przasnyszu, która powstała na bazie drogi żwirowej, zakończyła się w ostatnich miesiącach 2017 r. Niestety już trzy lata później, z powodu niefortunnego umiejscowienia studzienek posadowionych dokładnie na pasie ruchu samochodowych kół, ulica nadawała się tylko do naprawy. Remont opuszczonych wpustów nastąpił jesienią 2020 r. i udało się go przeprowadzić w ramach gwarancji. Jak wówczas przewidywaliśmy, kolejne naprawy ul. Rolniczej, są tylko kwestią czasu i sfinansujemy je z własnych podatków.
Nasze przewidywania (i zauważamy to bez cienia satysfakcji) stały się ciałem już dwa lata później. Problem znacznej degradacji wpustów podczas posiedzenia Rady Miejskiej 29 sierpnia br. naświetlił Arkadiusz Chmielik, pytając o możliwości manewru i sposoby rozwiązania problemu.
Burmistrz zapowiada kolejny remont
– Rzeczywiście, problem jest nam znany. Nie uchylamy się od niego, bo wielu mieszkańców skarży się na niefortunne usytuowanie studzienek na ul. Rolniczej – odparł Łukasz Chrostowski.
– Niestety gwarancji już tam nie ma, bo inwestycja powstała wiele lat temu. Pamiętam, że naprawialiśmy to w ubiegłym roku. Sytuacja będzie się powtarzać, dlatego w przyszłym roku pomyślimy nad bieżącym remontem, aby przynajmniej na jakiś czas próbować zniwelować ten problem – zapowiedział.
Choć do kolejnych napraw ulicy Rolniczej będziemy musieli się przyzwyczaić, warto podkreślić, że wraz z upływem lat w myśleniu urzędników i projektantów nastąpił epokowy przełom. W tej chwili gruntowną modernizację przechodzą dwie ruchliwe miejskie ulice – Zawodzie i Świerczewo. Stopień zaawansowania prac na pierwszej z nich jest na tyle wysoki, że bez problemu można dostrzec pozytywne zmiany. Na ulicy Zawodzie osiadających wpustów nie doświadczymy, ponieważ studzienki znajdują się na skraju jezdni, z dala od toru jazdy samochodów.
O niekończącej się historii z remontami zapadlisk pisaliśmy m.in. tu: https://www.infoprzasnysz.com/koszmar-osiadajacych-studzienek-w-przasnyszu-za-kilka-lat-ul-magnolii-do-poprawki/
M.Jabłońska
Na chodniku powinny być
uprzejmie zauważam że nie tylko studzienki tam są spartolone, ale rownież nawierzchnia drogi pomiedzy krolowiecką a przedszkolem jest pofałdowana również na boki, jazda autem tam to jak pływanie łodką podczas dużego wiatru, auto tak się „kiwa” na boki.
jak można odebrać takie partactwo od wykonawcy to nie mieści mi się w głowie po prostu.