
„Babciu, potrąciłam kobietę w ciąży, potrzebuję pieniędzy”- dwie seniorki uwierzyły oszustce i straciły prawie 60 tysięcy złotych
Pomimo wielu ostrzeżeń wciąż nie brakuje osób, które przez zbytnią ufność i pod wpływem emocji tracą swoje oszczędności. Do kolejnego oszustwa „na wnuczka” doszło na terenie powiatu ostrołęckiego. Dwie siedemdziesięciolatki straciły prawie 60 tysięcy złotych.
– Zdarzenie miało swój początek około godziny 19.00. Wtedy do 75 – letniej seniorki zadzwoniła kobieta, która podała się za jej wnuczkę. Rozmowę zaczęła od słów „babciu, potrąciłam kobietę w ciąży – potrzebuje pieniędzy”. Dodała, że potrącona kobieta poroniła i walczy o życie w szpitalu. Przekazała także seniorce informację, że pilnie potrzebuje pieniędzy, aby nie trafić za spowodowanie wypadku do aresztu – informuje Tomasz Żerański z KMP Ostrołęka.
Starsza pani powiedziała, że ma tylko 27 tysięcy, ale zadzwoni z drugiego telefonu do swojej siostry i poprosi ją, aby również pomogła finansowo w takiej sytuacji.
– Fałszywa wnuczka cały czas chciała być na linii twierdząc, że nie może się rozłączyć, ponieważ jest zatrzymana i przysługuje jej tylko jedno połączenie – relacjonuje rzecznik.
Niestety 75 – letnia ostrołęczanka oraz jej 78 – siostra z terenu powiatu ostrołęckiego poruszone całą sytuacją uwierzyły w historię przedstawioną im przez fałszywą wnuczkę i przekazały osobie podającej się za adwokata wnuczki łączną kwotę 58 tys. złotych.
ren
No i gdzie jest minister Zero i jego przyboczni? Chyba jest okazja żeby się wykazać…
Zaczęła się kampania kto ma większe (kochones) ich takie „pierdoly” nie interesują.Niech Naród sam się wykończy.
A może dla tych naiwnych ludzi podam tutaj nr konta i niech wpłacają. Ludzie ogarnijcie się przecież tyle o tym się mówi w mediach i portalach – nawet w TVP rządowej. Nie słuchajcie tylko o 13,14 o babcinym ale skupcie uwagę na sposobach oszustów wyłudzających kasę 🤔🤔🤔
Ja zgłosiłam podobną sprawę na policję, telefon od rzekomej córki, która miała wypadek i t d.Otrzymałam z policji pismo, że brak znamion czynu zabronionego,może powinnam dać im pieniądze to by się zajęli