Dobra rada zawsze w cenie…
Pozwoliłem sobie dla Państwa przygotować kilka wskazówek, w jaki sposób postępować zimą, by nasza przygoda z nią nie była zbyt uciążliwa.
Po pierwsze przed uruchomieniem silnika zawsze wciskamy sprzęgło – wówczas rozrusznik przy uruchomieniu motoru będzie poddany mniejszym oporom i tym samym pobierze mniej prądu.
Po drugie wyłączamy wszelkie urządzenia w pojeździe przy porannym rozruchu – wentylator dmuchawy, klimatyzacja czy grające radio mogą w znacznym stopniu obciążać akumulator.
W samochodach z silnikami benzynowymi systemy wtrysku paliwa wyposażone są w przekaźnik, który włącza pompkę paliwa na kilka sekund przed uruchomieniem silnika, dobijając ciśnienie w listwie wtryskowej do odpowiedniej wartości – gdy przekręcimy kluczyk i zaświecą się kontrolki odczekajmy kilka sekund przed rozruchem. Usłyszymy charakterystyczne „bzyczenie” w okolicach zbiornika paliwa. Gdy ono ustanie możemy śmiało uruchamiać silnik.
Po czwarte, pojazdy napędzane silnikami diesla wyposażone są we wspomniane już przeze mnie świece żarowe. W wielu modelach aut po zgaśnięciu charakterystycznej spirali na desce rozdzielczej (oznaczającej grzanie świec) przekaźnik nadal dostarcza prąd do nich. Gdy zgaśnie owa kontrolka odczekajmy zatem jeszcze kilka sekund przed rozruchem.
Po piąte, jeśli w naszym pojeździe nadmiernie parują szyby od wewnątrz, należy wymienić filtr kabinowy.
Zimą starajmy się zawsze posiadać znaczną ilość paliwa w baku. Wówczas zmniejszona jest jego podatność na przemarzanie (mniejsza gęstość) oraz osadzanie się wody.
I wreszcie po siódme, jeśli nasz silnik nie odpala, a my poddajemy rozrusznik zbyt długiej pracy, musimy liczyć się z jego uszkodzeniem lub zmniejszeniem jego żywotności. Ciągła praca rozrusznika nie może być dłuższa niż kilka sekund, z kilkusekundowymi przerwami.
Gdy już uruchomimy pojazd, pozwólmy popracować silnikowi przez kilka minut, zajmując się w tym czasie oczyszczaniem szyb i karoserii pojazdu ze śniegu i szronu. Pod żadnym pozorem nie należy polewać szyby wodą, szczególnie gorącą, gdyż nagła zmiana temperatury może doprowadzić do jej pęknięcia. Gdy jest na zewnątrz mróz wówczas kontakt wody z zamkami w pojeździe i z elementami podnoszenia szyb może doprowadzić do ich uszkodzenia. Zaleca się przed zimą i po każdorazowym myciu auta przesmarowanie uszczelek drzwi, bagażnika np. silikonem, gliceryną lub talkiem, co zapobiegnie ich przymarzaniu do nadwozia. Zamki sugerowałbym zabezpieczyć smarem grafitowym, lub innym środkiem przeznaczonym do tego celu. Wszystkie podane specyfiki znajdują się w asortymencie każdego sklepu motoryzacyjnego jak również stacji benzynowych.
Życzę wszystkim Kierowcom łagodnej zimy i suchych, szerokich dróg!
Bartosz Gnojewski