Apelują do MEiN o wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach podstawowych

3 lutego Rada Dzieci i Młodzieży wystąpiła z apelem do Ministerstwa Edukacji i Nauki, by w szkołach podstawowych został wprowadzony zakaz używania telefonów komórkowych.

 

Temat korzystania ze smartfonów i innego sprzętu elektronicznego w szkole budzi sporo wątpliwości. Wydaje się, że młodzi ludzie nie potrafią dziś rozstać się z „komórką”. Na przerwach zamiast z rówieśnikami, spędzają czas ze wzrokiem utkwionym w ekranie. Od jakiegoś czasu szkoły próbują walczyć z tą sytuacją, wprowadzając zakaz korzystania z telefonów na przerwach. Teraz do sprawy odniosła się Rada Dzieci i Młodzieży.

 

– Naszym zdaniem polska szkoła nie powinna być miejscem, które będzie zwalczać technologie, a miejscem, które edukuje (…). Bardzo ważnym dla nas elementem są programy profilaktyczne, informacje, jak bezpiecznie korzystać z internetu, jak radzić sobie z hejtem, ale także ze skutkami nadużywania telefonu – stwierdziła Przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży Aleksandra Horoszko.

– Chcielibyśmy, by w szkołach zostały wprowadzone nowoczesne, interaktywne metody nauczania – np. korzystanie z aplikacji dostępnych w internecie, które dotyczą tematyki edukacyjnej.

Przedstawiając rekomendacje dla ministra edukacji i nauki w sprawie telefonów komórkowych w szkołach, Horoszko podkreśliła, że w podstawówkach urządzenia mobilne powinny być wykorzystywane wyłącznie za zgodą nauczycieli – albo w konkretnych celach edukacyjnych, albo w nagłych przypadkach, np. jeśli uczeń musi skontaktować się z rodzicem.

 

j.b.

 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ado
Ado
9 miesięcy temu

Oczywiście, w Polsce jak zawsze logika staje się ladacznicą ideologii i tak oto instytucja mająca przygotowywać do życia w świecie, zamiast robić użytek z nowoczesnych technologii, to w panice próbuje ich zakazać.

zxr
zxr
9 miesięcy temu
Reply to  Ado

Obstawiam że większość trzecioklasistów bardziej ogarnia smartfony niż nie jeden dorosły i szkoła ich do tego nie przygotowała. Użytek z „nowoczesnych technologii” można zrobić w trakcie lekcji jako pomoc dydaktyczną i smartfon Ci do tego nie jest potrzebny. A od „nowoczesnych technologii” masz informatykę a nie przerwę między lekcjami. Na przerwie telefon/smartfon jest zupełnie zbędny. Ja jestem jak najbardziej za zakazem używania ale nie posiadania, ze względu na sytuacje awaryjne.
I mowa tu o telefonach/smartfonach i zakazie ich używania w szkole na przerwie. I to już chyba nie jest „nowoczesna technologia”. Trochę lat już ma ta technologia.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
9 miesięcy temu
Reply to  zxr

A może wychowaniem dzieci niech się zajmą dzieci, a nie minister czarnek? Bo w normalnym kraju gość jego pokroju nie mógłby woźnym w szkole zostać, a co dopiero mówić o takim stanowisku.

Marek (prawdziwy)
Marek (prawdziwy)
9 miesięcy temu

Czywiscie rodzice, nie dzieci.

Zenek
Zenek
9 miesięcy temu

Obstawiam że nie masz dzieci w wieku szkolnym bo chyba nie do końca rozumiesz problem. Czarnek to osobny wątek. Wiele szkół w regulaminie ma zakaz używania telefonów i jakoś nie krzyczysz że dyrektorzy tych szkół na woźnych się nie nadają.