
71-letni kierowca zderzył się z radiowozem. Tłumaczył, że nie zauważył…
Do zdarzenia doszło w Makowie Mazowieckim w godzinach popołudniowych. Kierowca Audi chciał przeciąć ul. Mickiewicza (DK 60). Nie zauważył jednak nadjeżdżającego radiowozu.
We wtorek, 29 listopada po godzinie 15.30 w Makowie Mazowieckim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem radiowozu. 71-letni kierowca jadąc ulicą Polną w kierunku ulicy Kolejowej, nie ustąpił pierwszeństwa jadącym drogą krajową nr 60 policjantom.
Senior doprowadził do zderzenia z radiowozem. Interweniującym policjantom tłumaczył, że nie zauważył ich pojazdu. W radiowozie zostało uszkodzone koło, samochód został odholowany na lawecie. Kierujący byli trzeźwi.
Policja pouczyła 71-latka i skierowała wniosek o sprawdzenie kwalifikacji mężczyzny do prowadzenia pojazdów.
ren
W czasach minionych zatrzymałem się za radiowozem na skrzyżowaniu. Kierujący radiowozem postanowił cofnąć. Nie zauważył, że stoję za nim i uderzył w moja maskę. Nikt nie robił tego problemu i na badania nie chodził. Człowiek któremu się to przytrafiło jest ubezpieczony. Wysyłanie go na badania jest zwykłą szykano. Na drodze powinni też uważać ci co jadą zgodnie z przepisami.
A panowie z radiowozu mieli włączone światła?
Nawet obrysowe i szperacz
Mieli pierwszeństwo, światła czy ich brak nie mają tu nic do rzeczy. Gdy w grę wchodzi wyjazd z podporządkonej ulicy należy zachować szczególną ostrożność i tyle.
No ale Ani się marzy Milicja więc krytykuje
I tu jesteś w ogromnym błędzie.