
56 – latek znęcał się nad swoją żoną. Sprawą zajęła się prokuratura
56-letni mężczyzna znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji i decyzją prokuratora objęty policyjnym dozorem. Ma również zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz nakaz opuszczenia lokalu wspólnie z nią zajmowanego.
– Na przemoc domową nie można pozostawać obojętnym. Warto pamiętać, że brak reakcji, to ciche przyzwolenie. Każdy, kto jest świadkiem takiego zachowania, powinien działać. Również osoby krzywdzone przez najbliższych powinny znaleźć w sobie siłę, by zgłosić się po pomoc i doprowadzić do ukarania sprawcy – wyjaśnia asp. Magda Zarembska.
W sobotę, 30 września policjanci zostali wezwani na interwencję związaną z przemocą domową. Według zgłaszającej, jej mąż będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury i wyzywał kobietę, szarpał oraz popychał.
– Mundurowi zatrzymali awanturującego się, nietrzeźwego 56 – latka. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu znęcania się nad żoną. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto prokurator zadecydował o zastosowaniu wobec 56 – letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego środków zapobiegawczych w postaci dozoru policyjnego, nakazu opuszczenia zajmowanego wspólnie domu oraz zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 50 m – dodaje rzeczniczka.
Policja apeluje:
- Nie toleruj! Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich jest przestępstwem, takim samym, jak przemoc wobec obcych.
- Reaguj! Przemoc domowa rzadko jest incydentem jednorazowym. Jeżeli wobec sprawcy nie podejmie się natychmiastowych, stanowczych działań – przemoc się powtórzy. Policja zwykle jest wzywana w ekstremalnych sytuacjach, czasami zbyt późno, gdy ofiara nie mogąc sobie poradzić i nie mając pomocy z zewnątrz, targa się na własne życie.
- Powiadom! Jeżeli wiesz, że osobie z twojego otoczenia dzieje się krzywda, nie czekaj! Powiadom Policję, Straż Miejską lub najbliższy Ośrodek Pomocy Społecznej.
j.b.