49-latek z Chorzel cudem uniknął śmierci

W przasnyskim szpitalu przebywa pacjent, który życie zawdzięcza wyłącznie czujności swojego pracodawcy i szybkiej reakcji służb. Niewiele brakowało, aby padł ofiarą „cichego zabójcy”.

 

Zdarzenie miało miejsce w czwartek 9 marca 2023 r. we wczesnych godzinach porannych. Mieszkający w Chorzelach 49 – latek niespodziewanie nie pojawił się w miejscu pracy. Jego szef, zaniepokojony nieobecnością pracownika, udał się do jego miejsca zamieszkania, gdzie znalazł nieprzytomnego mężczyznę.

Na miejsce natychmiast przybył zespół ratownictwa medycznego, który rozpoczął walkę o życie 49 – latka. Wkrótce po przybyciu pogotowia w bloku przy ul. Grunwaldzkiej pojawiły się dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Przasnysza oraz OSP w Chorzelach.

 

– W dniu wczorajszym około godziny 7.53 dwa zastępy straży pożarnej interweniowały w budynku wielorodzinnym w Chorzelach. Po przybyciu na miejsce kierujący działaniami ratowniczymi stwierdził, że w jednym z lokali przebywa mężczyzna, znajdujący się pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Działania strażaków polegały na użyciu urządzeń wykrywczo – pomiarowych do wykrywania tlenku węgla. Ze względu na fakt, że mieszkanie zostało przewietrzone, urządzenia nie wykazały znaczących ilości tego gazu. Z oględzin wynikało jednak, że lokator tego mieszkania prawdopodobnie został podtruty czadem, wydobywającym się z pieca na paliwo stałe – poinformował kpt. Piotr Kuligowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Przasnyszu.

Poszkodowany mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Przasnyszu, gdzie pracujący na SOR lekarz potwierdził obawy, że pacjent uległ ciężkiemu zatruciu tlenkiem węgla. Poszkodowany trafił do komory hiperbarycznej, gdzie został poddany tlenoterapii, polegającej na dostarczaniu bardzo dużej ilości tlenu w warunkach zwiększonego ciśnienia. Zabieg przyspiesza proces usuwania groźnego gazu z organizmu, co zapobiega późnym następstwom zatrucia czy efektom ubocznym działania CO.

 

Jak udało nam się potwierdzić, pacjent przebywa obecnie na jednym z oddziałów przasnyskiego szpitala i pod opieką personelu medycznego dochodzi do zdrowia. Gdyby nie czujność jego pracodawcy i szybka reakcja medyków, na pomoc byłoby za późno.

Klucze do mieszkania zostały przekazane rodzinie poszkodowanego, jednak straż pożarna wydała zakaz korzystania z lokalu do czasu modernizacji pieca i dokonania przeglądu przewodów kominowych. Strażacy apelują o zainstalowanie w naszych domach czujników tlenku węgla, które sygnalizują obecność tego niewidocznego i niewyczuwalnego gazu. Warto zainwestować kilkadziesiąt złotych w zakup urządzenia, które może uchronić nas przed działaniem „cichego zabójcy”.

 

M.Jabłońska

 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Erodisco
Erodisco
1 rok temu

Komora hiperbaryczna jest u nas w szpitalu?

Erodisco
Erodisco
1 rok temu

U mnie to by pomyślał że nayebałem się i wpisałby enke

Ela
Ela
1 rok temu

Gdzie szukać takich szefów? Nagroda dla niego należy się i to dość wysoka.

jacek
jacek
1 rok temu
Reply to  Ela

ciekawe czy ten pacjent był ubezpieczony ???? bo jak se pracuje na czarno …..?

jacek
jacek
1 rok temu

A tak na marginesie to jaka jest kara za brak przeglądu kominiarskiego?????

Cygan
Cygan
1 rok temu
Reply to  jacek

Przeglądy są robione okresowo tak jak w każdym bloku kominiarz bieże kasę do kieszonki i podpisuje protokół kontroli że jest wszystko niby okkkk.