35-latek uwierzył w „okazję” w sieci. Alfa Romeo istniała tylko w ogłoszeniu
35-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego padł ofiarą oszustwa internetowego. Mężczyzna chciał kupić samochód za pośrednictwem portalu ogłoszeniowego, jednak po wpłaceniu zaliczki sprzedający zerwał kontakt.
– Z treści złożonego zawiadomienia wynika, że 13 września 2025 roku mężczyzna znalazł w internecie ofertę sprzedaży samochodu osobowego marki Alfa Romeo 159 w atrakcyjnej cenie 3500 zł. Po skontaktowaniu się ze sprzedającym usłyszał, że aby „zarezerwować” pojazd, należy wpłacić zaliczkę w wysokości 500 zł na wskazane konto bankowe – przekazuje nadkom. Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Po dokonaniu przelewu kontakt ze sprzedającym urwał się – mężczyzna nie odbierał telefonów ani nie odpisywał na wiadomości.
Oszukany 35-latek zdecydował się zgłosić sprawę policji.
– Zawsze zachowujmy ograniczone zaufanie wobec nieznanych sprzedawców. Sprawdzajmy opinie o oferencie i historię jego konta. Nie wpłacajmy zaliczek, jeśli nie mamy pewności co do wiarygodności oferty – apeluje nadkom. Żerański.
Policja przypomina, by korzystać wyłącznie z bezpiecznych form płatności oferowanych przez platformy sprzedażowe.
– Jeśli oferta wydaje się zbyt atrakcyjna, by była prawdziwa, to prawdopodobnie tak właśnie jest – dodaje oficer.
mat
To trochę tak jak z Filipami. Niby gdzieś tam istnieją a koniec końców okazuje się, że nic tam nie ma.
Zapłacił by tyle za dziewczynę za noc, nikt by nie wiedział
Nie wyobrażam sobie jak można komuś przelać z góry zaliczkę za auto, którego się nie obejrzało. Czasami bezmyślność kupujących nie ma granic.
Miałem podobną sytuację, tylko dotyczyła ona zupełnie mniejszej kwoty bo raptem 100 zł za przedmiot, którego nie otrzymałem, tzn. kupiłem i nie otrzymałem. Zgłosiłem sprawę na policję. Trochę to trwało, ale pieniądze odzyskałem, a sprawca otrzymał wyrok 30 godz prac społecznych. Więc warto dochodzić swoich praw,gdy jest się poszkodowanym.