
18. przypadek COVID-19 na naszym terenie. Blisko 150 osób w kwarantannie, część z nich uczestniczyła w weselu.
25 sierpnia przasnyski sanepid potwierdził 17. przypadek COVID-19 na naszym terenie. Dziś stało się jasne, że testy wykazały wynik pozytywny również u 18. osoby. 28 sierpnia, według stanu na godzinę 13.00, kwarantanną domową objętych jest 147 osób, z czego aż 45 z ostatniej doby. Cześć z tych osób bawiła się w weekend na weselu.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że wśród osób z dodatnim wynikiem jest dyrektor jednej ze szkół na terenie gminy Chorzele. Z powodu kontaktu z zakażoną na obserwację trafili m.in. urzędnicy z tamtejszego urzędu. Na szczęście zajęcia lekcyjne rozpoczną się dopiero za kilka dni, dlatego uczniom nic nie zagraża.
– Osoby zakażone pozostają w izolacji do czasu wyzdrowienia, natomiast te, które miały z nimi kontakt, zostały objęte nadzorem epidemiologicznym. Wszystko jest opanowane, dziś ujawniony przypadek to kobieta, która wcześniej przebywała w kwarantannie. Wynik badania kontrolnego wykazał, że jednak się zaraziła. Opracowaliśmy wszystkie osoby, które miały kontakt z zakażoną i objęliśmy nadzorem wszystkich, którzy mogli się od niej zarazić i przekazać wirusa dalej — zapewniła Maria Śliwińska, powiatowy Inspektor Sanitarny w Przasnyszu.
Chcieliśmy wiedzieć, z czego wynika duża liczba osób przebywających w kwarantannie. Obecnie podlega jej 147 osób, a ich liczba ostatniej doby zwiększyła się o 45. W izolacji domowej przebywają dalsze 3 osoby. Okazuje się, że wysyp nowych osób podejrzanych o zarażenie się koronawirusem spowodowała impreza weselna odbywająca się na terenie sąsiedniego powiatu.
– Duża liczba osób objętych kwarantanną z naszego powiatu wynika z kontaktu z osobą zakażoną z powiatu makowskiego. Osoby te bawiły się w poprzedni weekend na weselu, a następnie poprawinach w powiecie makowskim. W weselu uczestniczyła duża liczba gości z naszego terenu. Osoby te trafiły kwarantannę. W chwili kiedy minie 7. doba od kontaktu z osobą zakażoną, objęci kwarantanną zostaną przebadani pod kątem obecności wirusa. Mamy nadzieję, że weselnicy się nie zarazili, jeśli będzie inaczej, czeka nas opracowywanie kolejnych osób będących z nimi w kontakcie – wyjaśniła Maria Śliwińska.
M. Jabłońska
Smiech na sali osoby bawiące się na sali zostały objęte kwarantannie 4 dnia po weselu do tego dnia chodziły do pracy sklepów więc jeśli są nosicielami mogły zarazić tysiące osób
7 dni to czas inkubacji wirusa do tego czasu się nie zaraża. Poducz się
Tańcowniki , niech teraz siedzą, wielkim nonsensem było poluzowanie obostrzeń dot.wielkich imprez w lokalach.Bez wesela można żyć.
Już chyba tylko sami zakłamani wewnętrznie ludzie wierzą w ten cały cyrk. Cyrk jest ok jeśli jest rozrywką i można się dobrze pośmiać. Jeśli jest to odbieranie postawowych wolności i praw obywatelskich bez oparcia w prawie i nauce, Wolności za którą nasi przodkowie umierali milionami to już to nie jest to śmieszne tylko straszne!