Z ostatniej chwili! Potrącenie na trasie Przasnysz – Bartniki.
Ostatnie dni przyniosły wiele groźnych wypadków na drogach powiatu przasnyskiego. Informowaliśmy o potrąceniu dwojga pieszych oraz rowerzysty. Do serii wypadków dołączyło właśnie kolejne groźne zdarzenie z udziałem niechronionego uczestnika ruchu, do którego doszło około godziny 17.00 na wylotówce z Przasnysza.
Na ul. Baranowskiej doszło do potracenia pieszego. W tej chwili ulica jest zablokowana, a poszkodowany leży na noszach w karetce pogotowia, niebawem trafi do szpitala. Na miejscu działają funkcjonariusze KPP w Przasnyszu, którzy ustalają okoliczności zdarzenia.
Warunki drogowe są bardzo trudne, apelujemy o ostrożność i zdjęcie nogi z gazu.
Więcej informacji wkrótce.
Ciekawe czy miał chociaż kamizelkę odblaskową?
Jeśli to ten sam którego mijałam to nie był oświetlony, bez kamizelki, ubrany w ciemne ubrania, nie schodzil na pobocze i łapał stopa.
Ludzie w tym miejscu za szybko jeżdżą..nie jadą prędkością dozwolona .ostatnio sam widziałem jak facet ..by zwierzę przejechał nawet nie przy hamowal ..
NIESTETY WIELE OSÓB CHODZI NIE TĄ STRONĄ DROGI KTÓRĄ POWINNI.
JEŚLI IDĄ WŁASĆIWĄ TO WTEDY WIDZĄ JADĄCE AUTO.
STYL I WIDOCZNOŚĆ KIEROWCY TO JUŻ INNA HISTORIA.
To chyba jacyś samobójcy. Ostatnio na trasie do Mchowa jechałem i idzie koleś ubrany cały na czarno po prawej stronie. W ostatniej chwili odbiłem, nie chcę myśleć co by było jakby ktoś jechał z naprzeciwka.
dokładnie .A gdzie rola policji w edukowaniu a w zasadzie wbijaniu niektórym do głowy zasad poruszania się.Lepiej wiedzą to małe dzieci niż starsi ludzie.
Policja to się do niczego tu nadaje ..nie wiem po co są..skoro nie są konsekwentni..czasem problem bagatelizuja..po czym po jakimś czasie narasta …zresztą sami jeżdżą po godz pracy nie przepisowo..