Wyborów nie będzie. Czy grożą kary za złamanie ciszy wyborczej?
Cisza wyborcza obowiązuje przed każdymi wyborami, była również zaplanowana na najbliższy weekend 9 i 10 maja. Jeśli zastanawiacie się, czy grożą kary za złamanie ciszy np. za sprawą politycznego wpisu na Facebooku, nie jesteście osamotnieni. Zastanawiały się nad tym wszystkie polskie redakcje, w tej liczbie nasza. Wczoraj wieczorem Państwowa Komisja Wyborcza wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.
Za złamanie ciszy wyborczej grożą kary od 20 zł do 5 tys. zł. Natomiast za podawanie do publicznej wiadomości wyników sondaży przedwyborczych od 500 tys. zł do 1 mln zł. Nic dziwnego, że nikt nie chciał narazić się na takie konsekwencje, zwłaszcza przed wyborami, które się nie odbędą.
Wczoraj wieczorem do odpowiedzi w tej sprawie poczuła się pociągnięta Państwowa Komisja Wyborcza, wydając oficjalny komunikat, w którym ogłosiła, że obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW „instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków”. PKW poinformowała, że w związku z tym głosowanie 10 maja nie może się odbyć.
Dlatego, zdaniem PKW, nie mogą mieć zastosowania inne przepisy Kodeksu wyborczego związane z głosowaniem i „nie będzie obowiązywać tzw. cisza wyborcza, tj. zakaz prowadzenia agitacji wyborczej i podawania do wiadomości publicznej wyników sondaży dotyczących przewidywanych zachowań wyborczych”.
A niech se dalej ciągną koronę przygłupy po co w to wnikać i tak piexdoli jeden na drugiego a potem liże dupę se prywatnie cyrk jego ekscelencji i tyle faje nie myte?♥️
Dasz radę napisać to samo po polsku?