W gminie Przasnysz znaleziono ludzkie szczątki.

W okolicy Osówca Kmiecego w gminie Przasnysz jeden z mieszkańców dokonał niecodziennego odkrycia. Ziemia na jednym z pół uprawnych skrywała ludzkie szczątki; oczom rolnika ukazała się m.in. ludzka czaszka. O znalezisku została poinformowana policja oraz prokuratura.

Sprawa została przekazana na policję, która standardowo powiadomiła prokuraturę, a na miejsce udali się zarówno policyjni śledczy, jak i przedstawiciel Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu, która w tego typu sprawach podejmuje standardowe czynności. W tym przypadku zostały one zainicjowane na początku maja br.

– Zgodnie z procedurą, jaka ma miejsce w przypadku znalezienia zwłok, prokurator udał się na miejsce zdarzenia, zabezpieczył szczątki i dokonał szczegółowych oględzin. Ujawniono ludzką czaszkę oraz fragmenty kości – poinformował naszą redakcję Prokurator Rejonowy Artur Folga.

Oględziny mają na celu ustalenie okresu, z którego mogą pochodzić szczątki oraz na stwierdzeniu, czy noszą one ślady obrażeń. W przypadku kości można m.in. stwierdzić ślady po kuli lub głębokie rany zadane nożem.

– Na szczątkach z Osówca obrażeń nie stwierdzono, dodatkowo ze względu na ich wiek sprawa nie stała się przedmiotem prokuratorskiego śledztwa. Ustalono, że są to szczątki stare, pochodzące przypuszczalnie z okresu I wojny światowej – przyznaje Artur Folga.

Prokuratura przypuszcza, że czaszka oraz kości pochodzą z okresu, kiedy powiat przasnyski był teatrem intensywnych działań wojennych, które pochłonęły wiele istnień ludzkich; nie wszystkie ofiary doczekały się pochówku na cmentarzach.

Zgodnie z ustawą o chowaniu zmarłych prokuratura zawiadomiła gminę Przasnysz, która dokona godnego pochowania szczątków. W sytuacji, gdy zmarły nie ma rodziny, jest osobą nieznaną lub nie ma kto zająć się organizacją pochówku, koszty pogrzebu ponosi gmina, a jego organizacją zajmuje się opieka społeczna.

Jak dowiedzieliśmy się od kierowniczki Gminnego Ośrodka Opieki Społecznej w Przasnyszu Elżbiety Urban, zlecono już dokonanie pochówku, a doczesne szczątki nieznanego z imienia i nazwiska człowieka spoczną w najbliższych dniach na cmentarzu komunalnym w Karwaczu.

M. Jabłońska