fot. UM Przasnysz
Dziura w ziemi stwarza ryzyko dla pieszych i kierowców. Burmistrz wyjaśnia, że jest to wina wykonawcy, który uszkodził sieć kanalizacyjną, a następnie przerwał prace i odstąpił od umowy.
25 czerwca rozpoczęły się prace w ciągu alei Wojska Polskiego w rejonie skrzyżowania z ul. Wojskową i Adama Asnyka. Nasi czytelnicy alarmują, że mimo, że od rozpoczęcia niewielkiej inwestycji minęło już ponad dwa tygodnie, dziura w ziemi wciąż powoduje zagrożenie oraz utrudnienia w ruchu. Ten bowiem jest możliwy tylko jedną stroną jezdni. Mimo, że prace ustały, nikt nie nie kwapi się do udrożnienia ulicy, co może grozić wypadkiem, ponieważ inwestycja toczy się w rejonie przejść dla pieszych. Ryzyko potęguje fakt, iż zza ogrodzenia piesi są kompletnie dla kierowców niewidoczni. Zwróciliśmy się do burmistrza miasta z pytaniem kiedy będzie możliwe korzystanie z całej szerokości al. Wojskowej oraz czym są spowodowane opóźnienia.
Burmistrz poinformował, że na zlecenie Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej sp. z o.o. w Przasnyszu, firma Opolkan Service Sp. z o.o. z Krapkowic, w ramach zawartej umowy, miała wykonać bezwykopowy remont odcinka sieci kanalizacji sanitarnej w ul. Asnyka. Podczas prowadzonych prac doszło jednak do jej uszkodzenia.
– W związku z brakiem możliwości naprawy sieci metodą bezwykopową, 25 czerwca br. wykonawca przystąpił do prac metodą odkrywkową. Wykonawca wielokrotnie wzywany był do właściwego wykonania naprawy sieci. Niestety zasypał wykop i przerwał prace. Dopiero w dniu 6 lipca br. wykonawca złożył oświadczenie o odstąpieniu od wykonania naprawy i przesłał polisę ubezpieczeniową, z której spółka MZGKiM ma prawo dochodzenia roszczeń. Wdrożono działania zastępcze i podjęto rozmowy z wykonawcami, którzy podjęliby się ich zakończenia. Na terenie miasta Przasnysz żaden wykonawca nie wykonuje tak specjalistycznych robót. Dlatego jeszcze dziś (10 lipca) wykonawca z Ostrołęki rozpoczął prace docelowe, które potrwają kilka najbliższych dni. W drugiej połowie miesiąca lipca powinno nastąpić przywrócenie możliwości korzystania z obu pasów ruchu w ul. Al. Wojska Polskiego i w ul. Asnyka – wyjaśnia Waldemar Trochimiuk.
Utrudnienia w ruchu mają potrwać do końca lipca.
Małgorzata Jabłońska
Infoprzasnysz
