Portal prawo.pl ujawnił pomysł na radykalne zaostrzenie przepisów związanych z zakazem handlu. Państwowa Inspekcja Pracy zajęła właśnie stanowisko sugerujące, że placówki pocztowe i inne miejsca handlujące tytoniem i alkoholem powinny zostać objęte zakazem. W praktyce oznacza to całkowity zakaz handlu, z którego nikt się nie wyłamie.
W informacji, jaką Państwowa Inspekcja Pracy przekazała portalowi prawo.pl, jest sugestia skierowana do resortu pracy, by ten wprowadził stosowne zmiany. Mają wyglądać „Tak aby typowe placówki handlowe, które korzystają z wyłączenia spod zakazu handlu z uwagi na posiadany status placówki pocztowej, czy sklepy sprzedające głównie alkohol i artykuły spożywcze, ale posiadające w swoim asortymencie także wyroby tytoniowe, nie mogły prowadzić handlu w dni objęte zakazem” – pisze w swoim stanowisku PIP.
Oznaczałaby to w praktyce zakaz jakiegokolwiek handlu, bo niemal wszystkie sklepy spożywcze sprzedają alkohol i wyroby tytoniowe, a kioski – papierosy. W takiej wersji nowelizacji w dni wolne od pracy pod znakiem zapytania stanęłoby funkcjonowanie stacji benzynowych. Jest na nich przecież sprzedawany alkohol i papierosy. Zakazem miałyby również zostać objęte placówki posiadające status placówki pocztowej (na przykład Żabki).
Sposób na powstrzymanie tego szaleństwa znaleziono w Warszawie i Poznaniu, gdzie otwarto sklep bez pracowników, w którym zakupy robimy przy pomocy aplikacji.
Zaraz, zaraz, ale o co chodzi? Skąd się taka władza wzięła? Marsjanie nam podrzucili? Przecież 60% głosujących w powiecie przasnyskim było za PiS. Więc o co teraz chodzi? Do kogo pretensje?
Kolejnym krokiem będzie obowiązek uczestnictwa w niedzielnej mszy i przyjmowania księdza po kolędzie.
Dla ludu ważne jest 500 stów, trzynasta emerytura i Zenek w telewizji. Reszta to szczegóły.
ten co pisał ten artykół powinien się leczyć i nie wprowadzać społeczeństwa w błąd stacje paliwowe były są i będą otwarte non stop siedem dni w tygodniu a pisanie takich artykułów to jest poglądem nie nawidzenia swojego kraju i radził bym aby wyjechał tylko za zachodnią granice i zobaczył jak tam sie odbywa handel w dni wolne od pracy to zapewne bał by się napisać tak głupiego artykułu proszę o następny artykuł juz po wizycie
Hahahahaha
Ten kto pisał ten komentarz powinien się leczyć, bo właśnie przez takie osoby mamy to co mamy.
Janku, blagam, w następnym komentarzu proszę o choć jedną kropkę i jeden przecinek. Tego się naprawdę nie da czytać.
Dziękuję.
Gdzie ci pasuje to sobie postaw ten pr,ecinek i kropke i bedziesz zadowolony
Naucz się pisać
podaj adres to pójdę na korki
Zastanow sie co piszesz
dlaczego „szaleństwo”? tytuł sugeruje, że przeciwnik pracy w niedzielę jest szalony. a może zrobimy ankietę wśród pracowników tych stacji czy chcieliby mieć dzień wolny w niedzielę i święta czy nich robią nockę? nie można zatankować w sobotę?