Na ukończeniu są prace polegające na budowie serc, do których będzie można wrzucać nakrętki. Specjalne pojemniki staną w sąsiedztwie przasnyskich szkół podstawowych i umożliwią pomoc charytatywną. Każda z placówek sama zadecyduje, na jaki dobroczynny cel zostaną przeznaczone nakrętki, ale wskazanie jest takie, aby akcje pomocowe były skierowane dla potrzebujących uczniów.
Akcje zbierania nakrętek to jedna z form niesienia pomocy innym, na które moda trwa od kilku lat. Cele są różne – zakup wózka inwalidzkiego, wsparcie drużyny sportowej, sfinansowanie leczenia czy zakupu sprzętu rehabilitacyjnego. Teraz pomaganie będzie jeszcze prostsze, ponieważ burmistrz postanowił, że na zewnątrz przasnyskich szkół staną pojemniki w kształcie serca, do których będzie można wrzucać nakrętki.
Wprawdzie nie ma jeszcze mowy o tym, aby uczniowie mogli zasiąść w szkolnych ławkach, ale montaż pojemników idzie pełną parą i jest już na ukończeniu. Jak udało nam się dowiedzieć, wykonane z metalu serca na nakrętki już jutro trafią w sąsiedztwo szkoły podstawowej nr 1, 2 i 3. Za ich wykonanie odpowiedzialni są ci sami przasnyscy rzemieślnicy, którzy wykonali napis „Przasnysz” stojący obecnie przy rondzie w sąsiedztwie LO im. KEN. Dzięki temu koszt wykonania pojedynczego pojemnika to około 2 tys. złotych.
Zbieranie i recykling nakrętek są bardziej opłacalne niż zbieranie plastikowych butelek i sprzedawanie ich do skupów. Codziennie miliony plastikowych nakrętek po napojach ląduje w koszu na śmieci, a przecież można łatwo je spożytkować. Zbieranie pomaga nie tylko chorym uzyskać potrzebny sprzęt i rehabilitację, ale jest dobre dla środowiska!
M. Jabłońska
Zbędny wydatek , 2 tysiące nie leży na ulicy.Nakrętki można wrzucić w szkołach , przedszkolach , apteka .Moim zdaniem , lepiej byłoby te pieniądze przeznaczyć na inny cel.
6 tysięcy. Będą 3 sztuki zrobione.
Owszem , lepiej byłoby zakupić kosze na śmieci.
Moim zdaniem wyjątkowo paskudne, ale to nie wina rzemieślników, ponieważ pomysł burmistrz „podebrał” od innych samorządów.
Wszystko wam nie pasuje A kosze bardzo ładne i co najważniejsze pożyteczne
Nie wszystko nam „nie pasuje”.Mówi się o biedzie w budżecie , a pieniądze wydaje się na gadżeciki.Serduszko postoi kilka miesięcy i zniknie.Zobaczycie ,że tak będzie.Trochę rozsądku i wyczucia w wydatkowaniu pieniędzy.Dobry gospodarz 10 razy obejrzy złotówkę zanim wyda.Prawda?