Samorządowcy mówią „NIE” dla województwa radomskiego.

Mówię: „NIE dla Ciechanowa w województwie radomskim!” – takie oświadczenie zaprezentował dziś prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński. Z hasłem „NIE dla Przasnysza w województwie radomskim” sfotografował się z kolei burmistrz Łukasz Chrostowski.

– Pomysł zmiany stolicy województwa mazowieckiego z Warszawy na Radom jest nieracjonalny. Wprowadzi chaos administracyjny dla samorządów, jak również mieszkańców naszego miasta. Przasnysz nie jest w żadnym stopniu historycznie związany z Radomiem, który znajduje się ponad 200 km od nas. Nie widzę sensu, nie widzę logiki w tego typu działaniach, a najgorsze w zapowiedziach Rządu jest to, że nie odbyły się nawet żadne konsultacje w tej sprawie z samorządami województwa mazowieckiego. Ilość apeli o zachowanie integralności województwa jasno wskazuje, że samorządy i mieszkańcy nie chcą tych zmian. Forsowane są na siłę, byle szybciej – byle się udało. Nie na tym polega zasada sprawowania woli społeczeństwa – czyli jedno z głównym założeń demokracji – powiedział naszemu portalowi burmistrz Łukasz Chrostowski.

– Oni chcą rozbioru Mazowsza i stolicy nowego województwa w Radomiu. Bez jakichkolwiek merytorycznych argumentów. Wbrew twardym danym, które pokazują, że tak utworzone województwo będzie najbiedniejszym w Polsce. Na potrzeby nowej perspektywy finansowej UE i dystrybucji środków Mazowsze jest już od 1 stycznia 2018 roku podzielone statystycznie i dzięki temu nasza część województwa będzie mogła liczyć na większy poziom finansowania z UE niż Warszawa i okoliczne powiaty. Nie ma tym samym potrzeby podziału administracyjnego – argumentuje z kolei Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa.

I dodaje, że jego zdaniem chodzi o dalsze przejmowanie kolejnych instytucji, o obsadzanie partyjnych rodzin na publicznych stołkach i tym samym kontynuowanie rozkradania kraju.

– Nie potrzebujemy kolejnego biurokratycznego tworu, nie potrzebujemy nowych urzędów finansowanych podwójnie z podatków mieszkańców Mazowsza – stwierdza.

ren