Są wieści z przasnyskiego szpitala. Wojewoda zapowiada ustępstwa!

Na skutek wspólnych działań dyrekcji szpitala oraz przasnyskiego starostwa, udało się doprowadzić do zawarcia konsensusu z Wojewodą Mazowieckim. Szpital zapewni 84 łóżka dla pacjentów z COVID-19, zachowując przy tym możliwość realizacji świadczeń medycznych dla mieszkańców. Nie unikniemy ograniczenia ich zakresu, ale dyrekcja zapewnia, że stara się, aby umożliwić jak najszerszy zakres pomocy. Mamy najnowsze wieści.

Zarządzeniem Wojewody Mazowieckiego przasnyska lecznica miała zapewnić aż 115 łóżek dla pacjentów z COVID-19, co zagrażałoby funkcjonowaniu jedynej w powiecie placówki, świadczącej pomoc mieszkańcom niezakażonych koronawirusem.

Dyrekcja SP ZZOZ, przy wsparciu organu prowadzącego, zmierzała jednak do tego, aby udało się zachować płynność działalności szpitala w jak największym zakresie. Czyni to z myślą o mieszkańcach powiatu przasnyskiego, jak i pracującego w placówce personelu. Chodzi o to, aby po przejściu fali zakażeń, szpital odnowił swoje działanie w dotychczasowym zakresie, nie uszczuplając udzielanych świadczeń.

Dotychczasowe działania doprowadziły do tego, że uda się zachować ciągłość poradni specjalistycznych, oddziału położniczego oraz pediatrycznego. W tej chwili wiemy, że w sposób niezakłócony działać będzie również Nocna i Świąteczna Pomoc Lekarska. Dyrektor Grzegorz Magnuszewski czyni także starania o ciągłość przeprowadzania zabiegów okulistycznych.

– W tej chwili ważą się losy SOR-u; udało mi skonstruować grafik lekarzy, pracujących na tym kluczowym oddziale. Trwają rozmowy z Krajowym Konsulatem ds. Ratownictwa Medycznego – mówi dyrektor szpitala Grzegorz Magnuszewski, zapewniając, że ma na uwadze potrzeby lecznicze mieszkańców, starając się zapewnić funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w niezbędnym, lecz w ograniczonym zakresie.

Chodzi o to, aby każdy trafiający na przasnyski SOR, został zaopatrzony i trafił do innego szpitala, świadczącego usługi medyczne w danej dziedzinie.

Dyrektor zadaje również kłam tezie, że szpital nie podniesie się po pandemii. Zapewnia, że wszelkie działania dyrekcji i personelu zmierzają do tego, aby po zażegnaniu krytycznej sytuacji, z którą obecnie styka się system ochrony zdrowia, powrócić do działania w pełnym zakresie, sprzed COVID-19.

– Zakończone sukcesem rozmowy z wojewodą, miały na celu wypracowanie takich decyzji, które nie ograniczałyby działania szpitala jedynie do leczenia chorych na Covid-19. Zależało na tym obu stronom. Jak nikt inny zdaję sobie sprawę, że zamknięcie szpitala byłoby dramatem dla znacznej części mieszkańców. Zwolnienie lub oddelegowanie choćby pojedynczego pracownika oznacza jego bezpowrotną utratę, co utrudniłoby lub wręcz uniemożliwiło szpitalowi powrót do normalności. Uczynię wszystko, aby do tego nie dopuścić – deklaruje.

W SP ZZOZ w Przasnyszu nadal brakuje personelu, dlatego dyrekcja ponawia prośbę o pomoc do medyków. Brakuje zwłaszcza anestezjologów oraz lekarzy o specjalności chorób wewnętrznych. Dyrektor swoją prośbę o wsparcie kieruje również do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

– Zapraszam do współpracy wszystkich medyków. Chodzi zwłaszcza o lekarzy – anestezjologów, lekarzy intensywnej terapii, jak również internistów, także tych zatrudnionych w POZ – apeluje Grzegorz Magnuszewski.

M. Jabłońska