Relaks z kijkami

RELAKS Z KIJAMI.

Mogłoby się wydawać, że wystarczą dwa kijki i można maszerować. Niestety, wiele osób nie wykorzystuje w pełni korzyści płynących z nordicwalkingowego treningu, ponieważ ruchy, które wykonują, bywają nie do końca prawidłowe. Jak więc ćwiczyć?

  1. Odpowiednia długość kijków.

Każda para kijków ma możliwość regulacji  długości , w zależności od wzrostu osoby ćwiczącej. Ruch ręki trzymającej kijek, powinien przypominać naturalny ruch ręki wykonywany podczas zwykłego spacerowania. Zbyt długi kijek wymagałby wysokiegopodniesienia ręki, a to zbytnio obciążałoby kręgosłup.

  1. Kije idą za nami.

Prawie się nim nie podpieramy albo podpieramy leciutko. Trochę jakby wleczemy kijki za sobą, bo ciągniemy je za ręką, którą machamy, podobnie jak przy zwykłym spacerze bez kijków. Na pozór ruch ten wydaje się mało istotny, jednak właśnie te delikatne podparcia ziemi sprawiają, że pracuje cała obręcz barkowa  i dzięki temu ulegają wzmocnieniu mięśnie przytrzymujące kręgosłup.  To zaś sprawia, że zyskuje on mocniejszą konstrukcję i z pewnością nam to wynagrodzi, nie odpowiadając na każdy ruch bólem.

  1. Dłuższy krok.

Zasadniczo spacer z kijami wygląda jak zwykły marsz, ale staramy się, by kroki były nieco dłuższe. Prostujemy plecy, wciągamy trochę brzuch.

     Spacer z kijami obniża poziom stresu bardziej niż zwykły spacer i dotlenia wszystkie komórki naszego ciała. Uaktywnia niemal 90%  mięśni. Uprawiany 3-4  razy w tygodniu przez 30-45 minut, poprawia ogólną kondycję i odporność . Dzięki ruchom rąk ulegają wzmocnieniu mięśnie obręczy barkowej, co pozytywnie wpływa na kręgosłup. Nordicwalking  wspomaga również napięcie mięśni dna miednicy i dlatego jest pomocny u kobiet borykających się z problemami nietrzymania moczu. Jest polecany osobom z dolegliwościami układu krążenia i cukrzycą typu II.


Ciocia Justyna


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments