RADA POWIATU PRZASNYSKIEGO ZA POWOŁANIEM SPÓŁKI PRZASNYSKA STREFA GOSPODARCZA.
Chcemy zarządzanie strefą i sprzedaż gruntów inwestorom powierzyć apolitycznej spółce, która poradzi sobie z doskwierającą nam blokadą sprzedaży własności gruntów dla zainteresowanych inwestorów – poinformował podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Przasnyskiego starosta przasnyski Zenon Szczepankowski.
Opozycja blokuje, PSL szuka rozwiązania
Doszliśmy do wniosku, że każdy kto będzie starostą w Przasnyszu natknie się na blokadę tej strefy ze strony przeciwników politycznych. Kiedy rządziło PSL z SLD, czy później z PiS to strefę, poprzez wpływ na wojewodę, blokowali lokalni działacze PO. Kiedy rządzi w powiecie PSL z PPP, to strefę blokuje PiS. I tak blokady razem trwają już 5 lat z krótką przerwą w latach 2013-2015.
Powód blokady strefy jest oczywisty
Powód jest oczywisty: opozycja zawsze będzie przeciwdziałać rozwojowi strefy, bo obawia się, że rozwój strefy osłabi ich szanse wyborcze.
Trzeba zatem rozwój strefy powierzyć apolitycznej spółce, której nikt nie będzie zazdrościł sukcesu.
Musimy się śpieszyć
Musimy się pośpieszyć, bo w ciągu najbliższych miesięcy skończą się środki unijne dla przedsiębiorców w obecnej perspektywie UE. Tych środków nie będzie co najmniej do 2023 r. Nie wiadomo, czy będą później. Przedsiębiorcy, którzy interesują się naszą strefą gospodarczą, liczą na środki unijne. Jeśli szybko nie odblokujemy tej strefy, to oni stracą swoją wielką szansę.
Spółka szansą
Spółka poradzi sobie ze złą wolą, gdyż będzie miała za sobą prawo, ale także pieniądze i dobre kancelarie adwokackie. Będzie im bardzo łatwo wykazać wielkość strat i żądać odszkodowania od instytucji blokujących.
Jedna z firm zgodę wywalczyła.
Mieliśmy przykład jednej z firm, która pobudowała fabrykę złączek hydraulicznych i wkrótce ruszy z produkcją. Walczyła ok. pół roku o sprzedaż własności gruntów na strefie w Sierakowie. Zaangażowała prawników, złożyła w różnych instytucjach skargi, zaangażowała media i dopięła swego.
To szansa na sukces
Inni nie chcą tracić czasu i pieniędzy na taką walkę, wybierają inną lokalizację. Ale jeśli całość spraw powierzymy takiej zdeterminowanej spółce, która nie podlega politycznym wpływom, to jest szansa na sukces.
Co w skład spółki?
Do spółki chcemy włączyć prawie wszystkie działki w Sierakowie, oprócz działek, które chce zagospodarować Politechnika Warszawska. Zastanowimy się nad włączeniem również części działek w Przasnyszu w okolicach ul. Przemysłowej, Wiejskiej i Rudej, a także części działek w Chorzelach. Być może będziemy mogli włączyć też część infrastruktury technicznej na strefach.
To się będzie opłacić
Na początek musimy ponieść pewne koszty na doradztwo w poszukiwaniu partnera kapitałowego dla spółki, ale w końcowym rozrachunku powinno się nam to opłacić.
Strefy szansą na przyszłość
Operacja jest bardzo trudna i pracochłonna, ale musimy doprowadzić do rozkwitu naszych stref gospodarczych. Są one największą szansą na uniknięcie scenariusza enklawy biedy i starości w całym powiecie przasnyskim. Eksperci przewidują, że takie enklawy biedy i starości będą powstawały w większości powiatów rolniczych, gdzie nie będzie zakładów, które stworzą miejsca pracy w sąsiedztwie gospodarstw rolnych. Gospodarstwa, w których część domowników pracuje w przedsiębiorstwach poza rolniczych, utrzymają młodych, a wioski i małe miasta będą się zaludniać. Bez takich zakładów pracy nasz teren opustoszeje, a starsi ludzie będą dożywać w biedzie i samotności.
Zrobimy wszystko, aby wykorzystać i zagospodarować strefy
Jesteśmy wyjątkowym powiatem, który stworzył strefy gospodarcze, zbudował infrastrukturę drogową, kolejową, energetyczną, telekomunikacyjną, sanitarną, wodociągową. Pozyskaliśmy na to dziesiątki milionów euro.
Sytuacja wymaga odważnych decyzji
Musimy teraz, kiedy mamy wyjątkową szansę na wyrwanie się z tego pesymistycznego scenariusza, zrobić wszystko, aby wykorzystać i zagospodarować nasze strefy.
Ze strefą w Chorzelach chyba już damy sobie radę, ale strefa w Przasnyszu wymaga od nas następnych odważnych decyzji.
Sławomir Czaplicki
Zastępca Dyrektora
Wydziału Rozwoju Gospodarczego,
Rynku Pracy, Promocji,
Rolnictwa i Ochrony Środowiska
