Pracownicy Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji dla pani Marii z powiatu przasnyskiego.
Policjanci oraz pracownicy cywilni Laboratorium Kryminalistycznego KWP zs. w Radomiu zaangażowali się w tegoroczną edycję Szlachetnej Paczki. Zakupione przez mundurowych i cywili prezenty trafiły do pani Marii z powiatu przasnyskiego.
Jeszcze 3 lata temu 69-letnia pani Maria wiodła spokojne życie u boku męża. Niestety jego niespodziewana śmierć ściągnęła na seniorkę problemy sądowe. Sprawy sądowe trwają już 3 lata i wciąż nie ma rozstrzygnięcia. Pani Maria utrzymuje się z emerytury w wysokości 850 zł. Po odliczaniu wszystkich kosztów mieszkania i leków pozostaje jej zaledwie 275 zł na przeżycie miesiąca.
– Gdy ten wpis na stronie internetowej Szlachetnej Paczki przeczytała Katarzyna Ważyńska, pracownica Laboratorium Kryminalistycznego KWP z siedzibą w Radomiu, decyzja mogła być tylko jedna: pomagamy! Do swojego pomysłu nie musiała długo namawiać kierownictwa Laboratorium Kryminalistycznego, które także włączyło się w pomoc oraz kolegów i koleżanki z pracy – informuje podkom. Kamila Nakoneczna z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Radomiu.
– W ramach dobrowolnej zbiórki, udało się zebrać sporą sumę pieniędzy, którą przeznaczono na zakup odzieży, pościeli, trwałej żywności oraz środków czystości – wymienionych na liście zawartej na stronie Szlachetnej Paczki. Za pozostałą kwotę zakupiono karty podarunkowe, które umożliwią obdarowanej zakupy żywności o krótkiej dacie przydatności oraz innych niezbędnych rzeczy – dodaje.
W Weekend Cudów, Katarzyna Ważyńska, razem z dwójką innych pracowników z Laboratorium, pojechali do małej miejscowości w okolicy Przasnysza, aby osobiście wręczyć Pani Marii przygotowane prezenty.
Starannie zapakowane paczki wywołały błysk w oczach i uśmiech na twarzy Pani Marii, bardzo doświadczonej życiem. Podziękowania i wzruszenie obdarowanej były najlepszą satysfakcją dla darczyńców.
ren
A czy każdy niem problemów finasowych moja mama też wdowo i emertko zostaje 200zł po opłceniu opłat
Brawo,
właśnie takim osobom starszym, samotnym, które mają głodowe renty czy emerytury trzeba pomagać i wspierać.
Prymitywny lans. Podobno policjanci, którzy na paczkę dla kobiety dali najwięcej pieniędzy i chcieli osobiście wręczyć jej podarunki, z uwagi na parcie do wylansowania się jednej osoby ze „szlachetnych”, nie mogli tego zrobić. „Szlachetni inaczej”, chcecie obdarować kogoś w potrzebie, to zróbcie to za swoje pieniądze i po cichu. Prawdziwy darczyńca nie potrzebuje rozgłosu, chyba że jest zwykłym lanserem.