fot. FB
Cześć, mam na imię Asia. Mam 30 lat, kochającego męża i dwójkę dzieci. Najmłodsze z nich ma dopiero 2,5 roku.
23 sierpnia tego roku, lekarze zdiagnozowali u mnie nowotwór złośliwy ( HER2+ dodatni, trzeciego stopnia – 3G ) prawej piersi z przerzutami na węzły chłonne. Po szybkiej diagnostyce , 09.09.2019r. otrzymałam pierwszą chemię. Łącznie zaplanowanych jest ich 6. Następnym etapem leczenia jest operacja- w celu usunięcia guzów i węzłów chłonnych, a później czeka mnie ponownie chemioterapia lub radioterapia oraz rehabilitacja ręki.
Lekarze dali mi jednak nadzieję na WYLECZENIE tego typu nowotworu, poprzez zastosowanie dodatkowego LEKU, który w połączeniu z przyjmowaną przeze mnie chemią zwiększy moje szanse na wyleczenie i brak nawrotu choroby.
Lek, który powinnam przyjmować , to Perjeta ( pertuzumab ). Jest to bardzo drogi, ale również bardzo skuteczny lek. Niestety, na tą chwilę nie jest on refundowany w Polsce, a włączony na tym etapie może URATOWAĆ mi życie. Pierwszy etap włączenia leku Perjeta w moje leczenie musi nastąpić już 30.09.2019r.
Nie jesteśmy w stanie sami sfinansować tego leczenia, ponieważ wszystkie wizyty, leki i dojazdy znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe.
Bardzo chciałabym móc dalej wychowywać swoje dzieci i uczestniczyć w ważnych momentach ich życia. Mam dla kogo walczyć i mam nadzieję, że mi w tym pomożecie. Każda złotówka jest na wagę złota. Bez WAS nie dam rady wygrać tej nierównej walki…
Dziękuję za każdą pomoc !
Asia Sz.
