O historii choinki – opowiada Jan Chmielewski

Choinka w naszej tradycji

Nikt dzisiaj nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Jest ona z nami w te szczególne święta od niedawna. Jednak kult wiecznie zielonego drzewa i tradycja przyozdabiania wybranych drzew, sięgają daleko do czasów przedchrześcijańskich. Wówczas to kultywowano drzewo jako symbol życia, odradzania i płodności.

jan-chmielewski

W dzisiejszej tradycji chrześcijańskiej obyczaj strojenia choinki nawiązuje do rajskiego drzewa wiadomości dobrego i złego. Do strojenia wybieramy najczęściej świerk, jodłę, lub sosnę, ponieważ są to wiecznie zielone drzewa, pachnące lasem i żywicą. Każde drzewko przez nas ustrojone będzie nazywało się choinką. Zwyczaj ubierania drzewka przyszedł do nas dopiero w czasach rozbiorów z protestanckich Niemiec, ale tak naprawdę przyjął się na dobre dopiero po I wojnie światowej. Pierwsze ozdoby choinkowe były wykonane własnoręcznie ze słomy i papieru. Musowo znajdowały się na choince jabłka, orzechy i ciasteczka. W czasie adwentu wykonywano już większość ozdób choinkowych. Ważną ozdobą były kolorowe łańcuchy wykonane z bibuły, papieru czy słomy. W wieczór wigilijny na choince nie mogło zabraknąć świeczek. Dawniej wszystkie ozdoby choinkowe oprócz ładnego efektu miały swoją symbolikę. Światło świeczek broniło dostępu złym mocom. Orzechy to symbol dobrobytu i siły, jabłka zapewniały zdrowie i urodę, łańcuchy mocne więzi rodzinne. Własnoręcznie wykonane dzwoneczki miały zapewnić w nadchodzącym roku radosne wydarzenia i dobre nowiny, papierowe aniołki miały opiekować się domem i jego mieszkańcami. Czubek drzewka ozdabiano przeważnie gwiazdką, która miała wskazywać domownikom drogę. Dzisiaj czub drzewka ozdabiany jest szklanym, lub plastikowym szpicem, a i reszta ozdób mocno się zmieniła. Od niedawna także oprócz choinki stałym elementem dekoracyjnym w czasie świąt Bożego Narodzenia jest jemioła. Ten pasożyt uważany jest za roślinę magiczną, ponieważ jej liście nie marszczą się, nie czernieją, nie opadają, tylko zasychają na gałęziach przybierając złocistą barwę. Drugą rzeczą po jemiole stosowaną od niedawna w Polsce w czasie tych świąt są wianki z bordowymi lub czerwonymi jagodami i lśniącymi, zielonymi liśćmi o różnych kształtach. Zwyczaj ten przyszedł do nas ze Stanów Zjednoczonych gdzie takie wianki zawiesza się na drzwiach wejściowych. Inną rośliną związaną ze świętami jest gwiazda betlejemska, czyli poinsecja, kwitnąca właśnie w czasie świąt. Tak naprawdę to, to co my nazywamy kwiatem w tej roślinie to przykwiatki o intensywnych barwach: białe, kremowe, różowe, i oczywiście czerwone. Kwiaty tej rośliny są malutkie i brzydkie. Gwiazda betlejemska to po prostu wilczomlecz piękny i jak każdy wilczomlecz jest rośliną trującą. Te wszystkie nowinki świąteczne mogą być z nami w te święta lub nie, natomiast choinki pachnącej lasem, zabraknąć nie może.

Jan Chmielewski

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments