Nielegalne przystanki autobusowe na terenie Przasnysza?

Jak się okazuje, na powiatowym rozkładzie jazdy na terenie Przasnysza widnieją „nadprogramowe” przystanki, niewyznaczone w drodze uchwały Rady Miejskiej. Jeśli autobus zatrzymuje się na nieistniejącym formalnie przystanku, przewoźnikowi grożą kary finansowe. Miejska uchwała nie weszła w życie w dniu jej podjęcia, a to oznacza, że nowe przasnyskie przystanki funkcjonowały dotychczas niezgodnie z prawem.

Podczas ostatniej miejskiej sesji radni zaakceptowali przyjęcie uchwały, dotyczącej zlokalizowania na terenie miasta nowych przystanków autobusowych. Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym stanowi, że wyznaczenie przystanków autobusowych oraz warunki i zasady korzystania z tych przystanków następuje w formie podjęcia uchwały przez właściwy organ danej jednostki samorządu. W przypadku miasta Przasnysz organem tym jest Rada Miejska.

W związku z nowymi liniami autobusowymi, które od 2 września zostały uruchomione na terenie powiatu, zaistniała konieczność wyznaczenia przystanków autobusowych na ulicach należących do miasta Przasnysz.

Radni uznali, że przystanki znajdą się w następujących lokalizacjach:

* Dwa nowe, miejskie przystanki powstaną na łączniku pomiędzy ulicą Baranowską a Sadową, przy skrzyżowaniu ul. Sadowej ze Świerkową.

* Kolejne dwa przystanki zostaną zlokalizowane w al. Wojska Polskiego – pomiędzy ul. Jarosława Iwaszkiewicza i ul. Żwirki i Wigury.

* Zostanie zachowany dotychczas istniejący przystanek przy Szkole Podstawowej nr 1 na ul. Władysława Broniewskiego.

* Trzy nowe przystanki zostaną wyznaczone w ciągu ul. Kolejowej – dwa w sąsiedztwie ul. Leszno oraz jeden przy skrzyżowaniu z ul. Szosa Ciechanowska, w sąsiedztwie ul. Kolejowej.

* Kolejne dwa przystanki to ul. Orlika przy Szkole Podstawowej nr 3.

* Do autobusu będziemy również mogli wsiąść (i wysiąść) na ul. Przemysłowej przy skrzyżowaniu z ul. Wiejską.

* Kolejne dwa istniejące przystanki będą obsługiwać podróżnych w sąsiedztwie szpitala.

Na tym katalog przystanków wskazanych w uchwale został wyczerpany. Tymczasem w rozkładzie jazdy, opublikowanym przez starostwo powiatowe w Przasnyszu, widnieją jeszcze inne lokalizacje przystanków na miejskich ulicach. Przewidziano je także m.in. na ul. Osiedlowej i Świerczewo. Mimo, że są to ulice, których właścicielem jest samorząd miasta Przasnysz i to Rada Miejska powinna usankcjonować ich istnienie, próżno szukać podstawy do ich ustanowienia w przepisach lokalnego prawa.

Zwróciliśmy się do burmistrza Łukasza Chrostowskiego z prośbą o wyjaśnienie tej zagadki, chcąc poznać także koszty oznakowania przystanków. Każdy z nich ma bowiem zostać oznaczony słupkiem oraz oznakowaniem poziomym.

„Wcześniejsze wykonanie przystanków byłoby niedopuszczalne”

– Przy ustalaniu lokalizacji przystanków Rada Miejska brała pod uwagę wyłącznie ulice, których zarządcą jest Gmina Miasto Przasnysz. Miasto ustalało przystanki ze Starostwem Powiatowym, kierując się zasadą proporcjonalności odległościowej między poszczególnymi punktami. Miasto nie będzie się odnosić do wykazu przedłożonego przez Powiat, skoro Miasto takiego wykazu nie sporządzało. W tej sprawie zapytania proszę kierować do podmiotu właściwego. W najbliższym czasie Miasto przystąpi do znakowania przystanków. Uchwała, którą podjęto podczas ostatniej sesji w sprawie lokalizacji przystanków, została opublikowana w Dzienniku Urzędowym 4 września i nie weszła jeszcze w życie. Wykonywanie przystanków przed wejściem w życie uchwały byłoby niedopuszczalne. Ustalanie kosztów malowania pasów i montażu tabliczek, to czynność wtórna. Poinformuję o całkowitym koszcie ich wykonania po uzyskaniu informacji w ramach zapytań ofertowych – wyjaśnił Burmistrz Łukasz Chrostowski.

W związku z sugestią włodarza miasta zwróciliśmy z zestawem pytań, dotyczących tego problemu do starosty przasnyskiego Krzysztofa Bieńkowskiego. Chcieliśmy m.in. wiedzieć, skąd wzięły się dodatkowe lokalizacje przystanków (których nie wymieniono w miejskiej uchwale) na zaprezentowanych przez powiat rozkładach? Z czego wynikają rozbieżności? Jakie będzie dalsze postępowanie w tej sprawie? Czy te lokalizacje „wypadną” z rozkładu, a może Rada Miejska w Przasnyszu będzie musiała przyjąć dodatkową uchwałę? – pytaliśmy.

W piśmie do starosty zwróciliśmy także uwagę na kwestie bezpieczeństwa: Czy w sytuacji, kiedy przystanki nie są fizycznie oznaczone autobusy będą mogły się tam zatrzymywać? O ile na ul. Świerczewo nie sprawiłoby to większych trudności ze względu na dość znikomy ruch, o tyle na ul. Piłsudskiego (powiat przewiduje umiejscowienie przystanków również na drogach będących we władaniu innych zarządców), gdzie przystanków nigdy nie było, zatrzymanie się pojazdu w nieoznaczonym miejscu może stwarzać zagrożenie – zauważyliśmy.

„Od października przystanki i rozkład zostaną dostosowane”

Starosta na nasze pytania odpowiedział nader lakonicznie. – Czasu na wprowadzenie nowych linii było bardzo mało. Dostosujemy teraz sieć przystanków. Jesteśmy w tej sprawie w kontakcie ze wszystkimi stronami. Już od października rozkład i przystanki zostaną dostosowane – odpowiedział zdawkowo Krzysztof Bieńkowski.

Jeśli chodzi o uruchomione nowe połączenia, bardzo się z nich cieszę – zaznaczył Krzysztof Bieńkowski. – Likwidujemy w ten sposób sporo „białych plam” komunikacyjnych. Myślę też, że to dopiero początek naszej drogi i współpraca powiatu, gmin i rządu zaowocuje rozszerzeniem tego programu w przyszłości. Powiat Przasnyski, jako pierwszy w Polsce, w tak szybki i udany sposób zrealizował połączenia w nowej formule, a ceny biletów są na naszych trasach są bardzo korzystne. Oby tylko mieszkańcy naszego powiatu zaczęli z tego korzystać – podkreślił starosta.

Wypuszczanie pasażerów w miejscach nieprzygotowanych zagraża bezpieczeństwu

Uchwała Rady Miejskiej wchodzi w życie 14 dni po jej opublikowaniu, co miało miejsce 4 września. Wtedy wymienione w uchwale Rady Miejskiej nowe przystanki zostaną zalegalizowane, a urząd miasta będzie mógł zlecić wykonanie ich oznakowania. To o tyle istotnie, że zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie, zatrzymywanie pojazdu i wysadzanie pasażerów w miejscach przypadkowych, nieprzygotowanych do tego celu zagraża bezpieczeństwu użytkowników drogi.

Co z przystankami przy ul. Świerczewo i Osiedlowej? Te na razie pozostaną nielegalne, a przewoźnicy, zatrzymując się w miejscu niebędącym przystankiem, ryzykują zapłaceniem kar. Obecnie za zatrzymanie pojazdu i wypuszczanie pasażerów poza przystankami grozi kara w wysokości 3 tys. zł.

M. Jabłońska


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marek
Marek
4 lat temu

Przypominam, że Starosta jest z partii Prawo i Sprawiedliwość. Tyle że prawem to oni się najmniej przejmują.

A jak już ich ktoś złapie za rękę, to komentarz jest krótki – „nie mamy pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi”?