MŁODZI W PRZASNYSZU TRACĄ. Projekt ustawy „Mieszkania dla Młodych” przykładem manipulacji opinią publiczną

Nowy program rządowy „Mieszkania dla Młodych”  w opinii wielu komentatorów spełnia raczej rolę propagandową mającą przykryć poważne zaniedbania rządu w polityce mieszkaniowej i jednocześnie znacząco pogarsza warunki finansowe pomocy w stosunku do zlikwidowanej ustawy „Rodzina na swoim”, oraz tworzy trudny do przebrnięcia system barier (ostatnio doszła nowa w postaci limitowania rocznych wydatków na dopłaty do kredytów).

W nowym programie kredyty z jednorazowymi dopłatami mają być udzielane tylko na mieszkania w blokach z pominięciem  budowy domów mieszkalnych, co oznacza nieuzasadnioną preferencję dla wielkich i bogatych miast. Wygląda na to, że kolejny raz rząd uległ lobbingowi deweloperów. Argumentacja ministerstwa , że jest to celowe ograniczenie, żeby tworzyć warunki do przenoszenia się rodzin do dużych miast za pracą jest żenująca. Dla osiągnięcia tego celu konieczny jest długo oczekiwany program budowy mieszkań na wynajem o niskich czynszach i stworzenie szans na dobre funkcjonowanie spółdzielczości mieszkaniowej oraz TBS, a nie sztuczne ograniczanie możliwości budownictwa mieszkaniowego na terenach wiejskich, w miastach powiatowych i małych miejscowościach. Homer Broker ocenia, że w 3/4 powiatów nie buduje się mieszkań w blokach (lub jest to budownictwo śladowe) co oznacza, że młode rodziny w tych ośrodkach i na terenach wiejskich zostały automatycznie pozbawione szans na pomoc państwa w zdobyciu własnego dachu nad głową.

Projekt ustawy „MdM” likwiduje też możliwość zakupu mieszkań na rynku wtórnym, co w istotny sposób ogranicza możliwości poprawy sytuacji mieszkaniowej młodych rodzin (w zlikwidowanej ustawie „RnS” z możliwości zakupu mieszkania na rynku wtórnym skorzystało ok. 18% chętnych). Pieniądze uzyskiwane ze sprzedaży mieszkań na rynku wtórnym zwykle są przeznaczane na zakup nowych mieszkań na rynku pierwotnym, a więc przynoszą tez dodatkowe wpływy do budżetu państwa z różnego typu podatków.  Początkowo Minister Nowak zapowiadał, że nowa ustawa „MdM” wejdzie w życie w połowie 2013 roku, co już stanowiło poważną utratę ciągłości w pomocy państwa dla młodych singli i rodzin. Dzisiaj już wiadomo, że cały rok 2013 będzie bez pomocy państwa dla „młodych” w staraniach o własne mieszkania. Powolutku, pokrętnymi argumentami, urabia się opinię publiczną w tej sprawie żeby wyciszyć ewentualne protesty. W sposób niedopuszczalny rząd wykorzystuje projekt nowej ustawy do przemycenia likwidacji ulg w podatku VAT na materiały budowlane dla indywidualnego budownictwa mieszkaniowego i na remonty. Jest to kolejny przykład niedopuszczalnej manipulacji opinią publiczną (uruchamiamy nowy program i pod tym płaszczykiem łatwiej jest przepchnąć niepopularną decyzję w sprawie likwidacji ulgowego podatku VAT). Młodzi ludzie budujący indywidualnie mieszkania na wsi i w małych miastach zostaną uderzeni podwójnie: nowa ustawa nie przewiduje dla nich pomocy kredytowej, a jak będą budowali sami to nie dostaną też ulgi w podatku VAT za materiały budowlane. Wprowadzanie tych restrykcji pod płaszczykiem nowego programu mieszkaniowego jest wysoce naganne i nieuczciwe. Jeżeli rząd chce podjąć temat likwidacji ulgowego VAT dla budownictwa mieszkaniowego niech go podejmie oddzielnie i nie powołuje się przy tym na wymagania UE bowiem dzisiaj, pomimo znacząco lepszej sytuacji mieszkaniowej w większości tych krajów obowiązują ulgowe stawki podatku VAT na różne rodzaje budownictwa mieszkaniowego.

Program „MdM” został przygotowany pośpiesznie, koniunkturalnie pod potrzeby „drugiego” expose Premiera (programu nie ma w świeżo przyjętym przez Sejm w 2011 roku programie rządowym) i nie uwzględniono w nim większości uwag zgłaszanych w trakcie szeroko nagłaśnianych konsultacji społecznych. (Powyższy tekst otrzymali wszyscy posłowie).


Roman Nowicki
Przewodniczący Kongresu budownictwa


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments