fot. S.Czaplicki
Przasnyszanie zagrali z Drukarzem bardzo dobry mecz. Zwłaszcza w drugiej połowie byli zespołem zdecydowanie lepszym.
Grali szybko, kombinacyjnie i co chwila tworzyli sytuacje pod bramką rywali. Goście kontratakowali, ale w dobrej dyspozycji była defensywa przasnyszan. W ekipie trenera Pawła Mazurkiewicza nie było słabych punktów. Jedyny minus dla licznie zgromadzonej publiczności – to brak goli. Piłka nie chciała wpaść do bramki Drukarza, ale forma i wola walki MKS-u mogła imponować.
