Krzysztof Grabowski i Maciej Morawski z KPP Przasnysz pomogli mężczyźnie, którego życie było zagrożone.
Kiedy zagrożone jest ludzkie życie i zdrowie, zawsze można liczyć na pomoc policjantów. Okazję, aby się o tym przekonać, miał mieszkaniec powiatu legionowskiego, który dostał drgawek i dusił się. Funkcjonariusze przasnyskiego ogniwa patrolowo – interwencyjnego podjęli natychmiastową decyzję o eskorcie samochodu którym podróżował, do miejscowego szpitala. Dzięki szybkiej reakcji policjantów, pomoc medyczna przyszła na czas.
St. sierż. Krzysztof Grabowski i st. post. Maciej Morawski z ogniwa patrolowo – interwencyjnego przasnyskiej komendy Policji w dniu 21 sierpnia br. pełnili służbę na terenie miasta Przasnysza. W pewnym momencie gdy znajdowali się na osiedlu Orlika podjechał do nich mieszkaniec powiatu pułtuskiego, który był roztrzęsiony i spytał gdzie jest najbliższy szpital, gdyż jego kolega z którym razem podróżuje, dostał drgawek i dusi się. Mężczyzną tym był 46 letni mieszkaniec powiatu legionowskiego. Z uwagi na fakt, że mężczyźni nie znali Przasnysza i ciężko byłoby im dotrzeć do szpitala, policjanci wiedząc, że w takim przypadku cenna jest każda minuta, podjęli decyzję o eskorcie ich pojazdu do placówki medycznej. Natychmiast o całym zdarzeniu poinformowali dyżurnego i włączyli sygnały pojazdu uprzywilejowanego.
Dzięki pomocy policjantów, mężczyzna szybko i sprawnie przemieścił się do szpitala, gdzie zajęli się nim specjaliści i udzielili mu fachowej pomocy.
Aniele policjancie stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój. Zuchy. Do awansu!