KOMENTARZ STAROSTWA POWIATOWEGO do Uchwały Rady Miejskiej w Przasnyszu z dnia 26 lutego 2015 r. w sprawie inwestycji Powiatu Przasnyskiego o nazwie Mazowieckie Centrum Sportów Zimowych planowanej do realizacji na terenie miasta Przasnysz

Proponujemy Miastu zawarcie umowy notarialnej w sprawie Centrum Sportów w Przasnyszu

Staramy się odnaleźć w tym stanowisku dobre strony.  Sądzimy, że będzie ono rzeczywistą przesłanką do zawarcia umowy notarialnej pomiędzy Miastem i Powiatem na wspólne utrzymanie Centrum Sportów Zimowych w Przasnyszu. Proponujemy, aby treść umowy była identyczna jak z miastem Chorzele, tzn., że Miasto wykupi bezpłatne wejścia dla dzieci i młodzieży szkół miejskich za kwotę roczną taka samą jak Powiat dla uczniów szkół powiatowych. Powiat i Miasto otrzymują, w ślad za uczniem, na takie wydatki subwencję oświatową. Dlaczego mielibyśmy drobnej jej części nie poświęcić na planowy program nauki pływania, tak by każdy uczeń kończący nasze szkoły szedł w dorosłe życie wyposażony w tę niezwykle ważną umiejętność. Ujęcie nauki pływania w programie nauczania szkół, to coś znacznie większego niż doraźne i wyrywkowe wyjazdy na basen do Ciechanowa.

Dotychczas władze miasta Przasnysz twierdziły, że wykup wejściówek dla wszystkich uczniów miejskich szkół w za kwotę 40 tys. zł rocznie na bezpłatne zajęcia szkolne i bezpłatne korzystanie z basenu w godzinach ogólnej dostępności to za drogo i miasta jest na to nie stać. Prawda jest taka, że na utrzymanie kompleksu przasnyskiego MCSZ będziemy musieli wyasygnować po ok. 1 mln zł rocznie. Dopóki takiej umowy nie podpiszemy nikt nam nie da pieniędzy unijnych na budowę Centrum. Przekonaliśmy się już o tym 2-krotnie.

Powiat jest na to stać i jesteśmy gotowi podpisać umowę i forsować projekt unijny na te obiekty.

Zobaczymy, czy miasto umowę podpisze i jej nie zerwie

Zobaczymy, czy Miasto podpisze taką umowę i, czy jej później nie wypowie jak zrobiło to w odniesieniu do pobudowanego przez Powiat boiska Orlik. Miasto również namawiało starostwo na wybudowanie boisk, chociaż wszędzie Orliki są budowane przez gminy i miasta. Kiedy Powiat boiska wybudował to miasto zerwało umowę o współfinansowaniu utrzymania, a Powiat musi je utrzymywać w pojedynkę, pomimo że korzystają z niego prawie wyłącznie mieszkańcy Przasnysza.  Z takim partnerem mamy do czynienia i musimy to brać pod uwagę.

Baseny i lodowiska to zadania miast i gmin, ale powiat chce basenu i lodowiska w Przasnyszu

Możemy też podpisać symetryczną umowę na wykorzystanie takich samych obiektów pobudowanych przez Miasto.

W Ciechanowie, Mławie, Ostrołęce, Pułtusku i wszędzie tam, gdzie nasi gwiazdorscy radni wskazują przykłady, zapominając dodać, że te baseny i sezonowe lodowiska, to inwestycje miejskie, a powiaty nie wyłożyły na to nawet grosza. To samorządy miejskie mają to w swoich zadaniach i inkasują na takie cele 100% lokalnych podatków. Powiaty nie mają takich inwestycji w swoich zadaniach. Jeśli nasz Powiat chce dobrowolnie zaangażować się w takie przedsięwzięcie, to nie można mu z tego robić zarzutu. Bo to jest tak jakbyśmy robili zarzut sąsiadowi z tego, że nie zaprosił nas na obiad. Jeśli zaprosi to możemy być wdzięczni, jeśli jednak nie zaprosi, to nie powinniśmy mieć za to pretensji, bo on nie ma takiego obowiązku.

Wyjaśnienie chyba jest niezbędne dla radnych miejskich, bo obawiamy się, że następnym razem podejmą stanowisko domagające się od Powiatu  realizacji innych zadań będących zadaniami  Miast.

Powiat nie zrezygnował z budowy basenu i lodowiska w Przasnyszu i nie przekierował całych środków z tego zadania na Chorzele

W stanowisku jest też niestety fragment uwłaczający każdemu człowiekowi mającemu elementarne poczucie uczciwości. To ten fragment, który napuszcza jednych mieszkańców Powiatu na innych, w stylu dawno skompromitowanym podważając przy tym spójność i perspektywiczność Powiatu.

Nieprawdą jest, że Powiat zrezygnował z planów budowy MCSZ w Przasnyszu i nieprawdą jest, że przeznaczył całe środki z kredytu na strefę gospodarczą w Chorzelach. Radni PiS wprowadzili w błąd część mieszkańców Przasnysza, a nawet radnych miejskich. Radni, którzy próbują robić sami z siebie bohaterskich patriotów Przasnysza, na zależnych rodzinnie i politycznie stronach eprzasnysz, tak naprawdę głosowali przeciwko dokończeniu uzbrojenia Przasnyskiej Strefy Gospodarczej  w Sierakowie oraz przeciw złożeniu nowej wersji projektu na lodowisko i obiekty towarzyszące.  Głosowali też oczywiście przeciwko Chorzelom, o czym już nie napisali na zależnej także od siebie internetowej stronie mojechorzele.

Współpraca ze starostą to korzyści dla mieszkańców – powiat zainwestował w Przasnyszu i jego okolicach ponad 200 mln. zł.

Całe szczęście, że inni radni z Przasnysza, którzy mniej mają patriotyzmu na ustach, ale nieporównanie więcej w działaniu, umieją znieść ciężkie  obelgi aby zrealizować dobry plan dla Przasnysza.  Współpracując za Starostą zdobyli ponad 80 mln zł na budowę i wyposażenie szpitala, pobudowali w Przasnyszu pierwsze wymiarowe sale sportowe, wyremontowali lub zbudowali nowe szkoły, boiska, urzędy, ulice i chodniki, dom pomocy społecznej. Pozyskali dla miasta Przasnysza i najbliższych okolic ponad 200 mln zł, najwięcej w Polsce i wielokrotnie więcej niż ci, którzy próbują ich uczyć patriotyzmu.

Ludzie nie wierzą w populizm radnych PiS

Większość mieszkańców Przasnysza i powiatu, co pokazały wyniki ostatnich wyborów samorządowych, które we wszystkich okręgach, w tym w Przasnyszu wygrał PSL,  nie daje się jednak nabrać na tani populizm radnych PiS i nie daje tak łatwo wiary radnym, którzy nie zdobyli jeszcze dla Przasnysza nawet jednego euro, choć mogli, bo np. Liceum ma prawie nieograniczony i łatwy dostęp do funduszy unijnych i innych.

Sławomir Czaplicki
Zastępca Dyrektora
Wydziału Rozwoju Gospodarczego,
Rynku Pracy, Promocji,
Rolnictwa i Ochrony Środowiska


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments