Kilkoro bezrobotnych mieszkańców powiatu przasnyskiego znalazło pracę na nowym lodowisku.
Przasnyskie lodowisko okazało się strzałem w dziesiątkę, bo już pierwsze dni pokazały, że cieszy się ogromnym powodzeniem wśród mieszkańców, a bilety na godziny popołudniowe trzeba było rezerwować z wyprzedzeniem. Fakt istnienia obiektu ma także kolejny korzystny aspekt, ponieważ zatrudnienie znalazło tam ośmiu niedawnych bezrobotnych.
Zarządcą hali sportowej z krytym lodowiskiem przy ul. Mazowieckiej 25 w Przasnyszu jest Zespół Szkół Powiatowych im. mjr. Henryka Sucharskiego w Przasnyszu. Kierownikiem obiektu jest Pani Jolanta Nowak – nauczyciel zatrudniony w ZSP w Przasnyszu.
– W obiekcie zostało zatrudnionych 8 mieszkańców naszego powiatu: 2 osoby do obsługi kas, 2 osoby sprzątające i 4 osoby do obsługi technicznej. Wszyscy zatrudnieni pracownicy dotychczas byli osobami bezrobotnymi – poinformowało starostwo w odpowiedzi na nasze pytania.
Niestety najbliższa przyszłość lodowiska nie rysuje się w pastelowych barwach, ponieważ w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o nowych restrykcjach, które będą obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia. Ograniczenia mają dotyczyć również infrastruktury sportowej, która ma być dostępna tylko w ramach sportu zawodowego.
Na stronie rządu pojawił się już projekt rozporządzenia określający zakaz funkcjonowania basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness, z wyłączeniem tych działających w podmiotach wykonujących działalność leczniczą przeznaczonych dla pacjentów lub udostępnianych zawodnikom kadry narodowej polskich związków sportowych.
Czy to oznacza zamknięcie lodowiska dla mieszkańców, chcących pojeździć na łyżwach? Skierowaliśmy do starostwa pytanie w tej sprawie, kiedy otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie o tym poinformujemy.
M. Jabłońska
Co na to wszechwiedzący Marek nie-prawdziwy, który nie zostawiał suchej nitki na tej inwestycji ??
Pewnie założył czarny kitel i nie ma czasu przed świętami.
Jeszcze niedawno Sławkiem byłem. Teraz ze mnie księdza zrobiłaś???
Ale o co Ci chodzi? Zobaczymy za pół roku jak będą wyglądały przychody i koszty… Co roku Powiat będzie dokładał do tej fanaberii setki tysięcy złotych. A w środku będzie hulał wiatr.
Pierwsze dni działalności to jeszcze nie wyrocznia. Markety też w pierwszych dniach przeżywały oblężenie. Istotny będzie roczny bilans zysków i strat. Poczekajmy!
Dobrze jest, pieniądze nie nie zawsze są najważniejsze. Nawet jeżeli nie będzie dochodu, to można mieć zadowolenie, że młodzież chętnie korzysta i ma jakąś odskocznię od komputerów
Nawet nigdzie nie było ogłoszenia dot zatrudnienia na tym obiekcie. Cóż za kpiny i bzdury.