Gmina Chorzele. Poszedł do lasu po śmierć.
Ostatni czas ponownie zebrał tragiczne żniwo. W Wielkanoc 12 kwietnia na terenie gminy Chorzele doszło do kolejnego rodzinnego dramatu. Młody mężczyzna udał się lasu, aby targnąć się swoje życie. Niestety, przeprowadzona na miejscu akcja reanimacyjna zakończyła się fiaskiem. Na miejsce została wezwana policja, lekarz i prokurator.
W Wielkanocną niedzielę, 12 kwietnia doszło do kolejnej, rodzinnej tragedii. Tym razem na własne życie targnął się 28 – letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Chorzele. Nie wiadomo, co było przyczyną tego czynu. Nie pozostawił żadnego listu, czy też informacji o powodach swej decyzji.
Jak poinformował nas insp. Tomasz Łysiak, komendant przasnyskiej policji młody chłopak powiesił się w lesie, w odległości około jednego kilometra od własnego domu. Został znaleziony przez członków rodziny i przez nich także reanimowany. Niestety, mimo wszelkich starań, nie udało się go uratować. Wydział kryminalny policji nie ma wątpliwości, że było to samobójstwo, a szczegóły zajścia będą wyjaśniane pod nadzorem prokuratury.
Apelujemy do wszystkich znajdujących się w kryzysie psychicznym, aby nie zawahali się zgłosić po pomoc. Wystarczy zadzwonić na bezpłatny numer 800 70 2222. Jest to linia całodobowa i bezpłatna. Pod telefonem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie.
Kiedy dzwonić na numer 800 70 2222?
* czujesz się stale przygnębiony,
* nie dajesz sobie rady z codziennością,
* przeżywasz kryzys emocjonalny,
* znajdujesz się w sytuacji „bez wyjścia”,
* nie radzisz sobie ze stresem,
* nie chce Ci się żyć,
* jesteś ofiarą przemocy,
* zamartwiasz się o swój stan zdrowia,
* myślisz, że „jest coś z Tobą nie tak”,
* nie możesz pogodzić się ze stratą bliskiej osoby.
w.b.
Współczuję.
Straszna tragedia, wiem co czujecie bo nas też to spotkalo ?
Mam to samo ale brak mi odwagi do takiego posunięcia
Zawalcz o siebie, nie bój się poprosić o pomoc, to żaden wstyd. Szczęściu trzeba czasami pomagać.
Artur jest wszędzie źle ale pomysł ze mogą miec jeszcze gorzej a nawet bardzo źle. Wystarczy pomyśleć o innych i wyobrazić sobie gwałty, zabijanie niewinnych bądź umieranie z głodu, braku wody. Nie wiem co siedzi w Twej głowie ale mam za sobą próbę samobójczą i dziś jestem szczęśliwyą kobietą. Do tego lesbijka i to kochaną ? więc daj radę wytrwać i rób to co czujesz i chcesz a życie będzie lepsze
Ciszej nad tą trumną.