Chorzele: Flaga nie przetrwała nawet miesiąca

W środę 23 sierpnia na chorzelskim cmentarzu parafialnym przy grobie żołnierzy Brygady Syberyjskiej stanął maszt, a na nim zawisła polska flaga. Uroczystość miała upamiętnić Sybiraków, a flaga powiewać cały rok. Jednak nie przetrwała nawet miesiąca. Poniżej prezentujemy apel organizatora akcji Towarzystwa Przyjaciół Chorzel.

„Choć od tego zdarzenia minęło trochę czasu, musimy to napisać. Zajęci wcześniej rajdem, chwilowo o tym milczeliśmy. Ale nie można tego zbyć, przejść nad tym do porządku dziennego.
Zaledwie miesiąc temu cieszyliśmy się z uroczystego apelu poświęconego żołnierzom Brygady Syberyjskiej. Nie przyszło jednak nam wtedy nawet do głowy, że nasza nowa inicjatywa zostanie tak potraktowana, jak została…
23 sierpnia oficjalnie zaprezentowaliśmy nowy maszt, na którym zawisła polska flaga. Miała powiewać nad mogiłą żołnierzy Brygady Syberyjskiej i być symbolem pamięci o tych żołnierzach. Okazało się, że nie przetrwała nawet dwóch tygodni.
„Nieznani sprawcy” między 5 a 7 września zniszczyli maszt i zerwali flagę. Zwyczajnie ją zbezcześcili. Na mogile żołnierzy, którzy polegli, walcząc o to, by mogła swobodnie powiewać nad naszymi głowami.

Brak po prostu nam słów…

Dlatego apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc – przede wszystkim o informacje. Zamierzamy złożyć doniesienie do prokuratury. Nie chodzi o zniszczone mienie. Chodzi o znieważenie flagi i miejsca pamięci narodowej.

Nie bądźmy obojętni na to, co dzieje się wokół nas. Zwłaszcza zaś nie w takich sprawach, jak symbole narodowe. Zbyt drogo kosztowało to nas – Polaków – byśmy mogli teraz pozwalać na coś takiego. Nie pieniędzy, ale krwi.”

foto: TPCh

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments